Polscy piłkarze niedoceniani w Serie A? Niskie pensje Glika, Zielińskiego i Salamona

La Gazzetta dello Sport ujawniła, ile rocznie zarabiają wszyscy piłkarze grający w lidze włoskiej. Jak na tle innych graczy wypada coraz pokaźniejsza polska kolonia w Serie A?

Najważniejszą rolę spośród polskich piłkarzy w Serie A odgrywa Kamil Glik, który jest kapitanem Torino FC. Można by więc sądzić, że 25-latek otrzymuje jedną z najwyższych pensji w zespole ze stolicy Piemontu.

Nic bardziej mylnego - według włoskiej prasy stoper reprezentacji Polski zarabia 400 tysięcy euro rocznie, a aż dwunastu innych podopiecznych Giampiero Ventury na czele z Alessio Cercim i Ciro Immobile (po 800 tysięcy euro) ma wyższą gażę! Więcej od Glika inkasują m.in. siedzący głównie na ławce rezerwowych pomocnik Nicola Bellomo oraz pauzujący do połowy października napastnik Barreto.

Tyle samo co Glik zarabiają Bartosz Salamon w Sampdorii Genua oraz Łukasz Skorupski w AS Romie, zaś roczną pensję w wysokości 300 tysięcy euro pobierają Paweł Wszołek i Rafał Wolski. Jeszcze mniej od pracodawców dostają Piotr Zieliński oraz nowy nabytek Chievo Werona, Tomasz Kupisz.

Jak biało-czerwoni wypadają na tle klubowych kolegów? Od Salamona lepiej zarabia 11 graczy Sampdorii, od Skorupskiego aż 23 piłkarzy Romy, zaś od Wolskiego 24 zawodników Fiorentiny. Na tym tle nieźle wypada Zieliński, który otrzymuje nieco tylko mniej od podstawowego bramkarza Udinese Calcio Zeljko Brkicia (0,4 mln euro) czy znakomitego napastnika Luisa Muriela (0,42 mln euro).

Roczne zarobki Polaków grających w Serie A (w euro):

1. Kamil Glik (Torino FC) - 0,4 mln
- Bartosz Salamon (Sampdoria Genia) - 0,4 mln
- Łukasz Skorupski (AS Roma) - 0,4 mln
4. Rafał Wolski (Fiorentina) - 0,3 mln
- Paweł Wszołek (Sampdoria Genua) - 0,3 mln
6. Piotr Zieliński (Udinese Calcio) - 0,25 mln
7. Tomasz Kupisz (Chievo Werona) - 0,18 mln

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Komentarze (4)
avatar
Justin T
10.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Glik to przecież pupilek kibiców z Torino.
Co z tego, skoro często mecze dobre przeplata z beznadziejnymi.
Juve pamięta dwie czerwone kartki w sezonie 2013. 
avatar
kaen
10.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niska pensja to wykładnik czego?
Skoro zawodnik gra,dobrze gra to ważny jest dla niego
futbol(przecież hajs ma to sie utrzyma) a nie tylko zielone i euraki na koncie 
avatar
jerrypl
10.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niska pensja Glika mnie nie dziwi, hehe. 
Wojciech Zakrzewski
10.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To polskie badziewie powinno grać za 1000 zł miesięcznie. Ze swoimi umiejętnościami i brakiem mózgów, na więcej nie zasługują.