Odbić się od dna - zapowiedź meczu GKS Katowice - Górnik Łęczna

- Jak w każdym meczu tak i w tym, walczyć będziemy o zwycięstwo, ale jak będzie zobaczymy dopiero w sobotę. Rywal jest trudny, ale w naszej sytuacji nie ma już łatwych przeciwników - mówi o sobotnim meczu napastnik GKS-u Grazvydas Mikulenas.

Zadanie, które stawiają przed sobą katowiczanie nie będzie jednak proste, a szyki pokrzyżować mogą również kontuzje. Trener GKS-u Adam Nawałka szczególne kłopoty będzie mieć na prawej stronie obrony - kontuzjowani są Marcin Krysiński i Marcin Sroka. Z konieczności na tej pozycji zagra najprawdopodobniej Szymon Kapias, a jego miejsce na środku formacji obronnej zajmie Krzysztof Markowski. W meczu na pewno nie wystąpi także kontuzjowany Grzegorz Bonk a za kartki pauzować będzie Łukasz Janoszka.

Trener rywali, Krzysztof Chrobak, nie ma tego typu problemów. Do składu powrócił kontuzjowany ostatnio Wojciech Musała. Jedyny nieobecny to Paweł Głowacki, ale do jego absencji szkoleniowiec ”Górników” już się przyzwyczaił (Głowacki pauzuje już od kilku tygodni).

- Musimy się sprężyć i jak najlepiej zmobilizować, żebyśmy z dwóch wyjazdowych meczów przywieźli 6 oczek. A jeżeli się nie uda, to chociaż 4 - mówił przed meczami z Koroną Kielce i GKS-em Katowice Veljko Nikitović. Jak już wiadomo - po porażce w Kielcach - tego założenia piłkarze z Łęcznej nie zrealizuję, dlatego nie pozostaje im nic innego niż walka o trzy punkty w Katowicach.

Kibie zgromadzeni w sobotę na stadionie przy ulicy Bukowej 1 powinni być świadkami ciekawego widowiska. Spotkają się w końcu dwa zespoły, które z całych sił walczyć będą o zwycięstwo, a to zawsze zapowiada wielkie emocje.

GKS Katowice - Górnik Łęczna / sob 04.10.2008 godz. 16:00

Przewidywane składy:

GKS Katowice: Gorczyca - Mielnik, Markowski, Treściński, Kapias, Prasnal, Wijas, Iwan, Domżalski, Mikulenas, Onyekachi.

Górnik Łęczna: Wierzchowisk - Musuła, Mazurkiewicz, Karwan, Tomczyk, Truszkowski, Bartoszewicz, Nikitović, Niżnik, Nazaruk, Surdykowski.

Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce).