Zygmunt Solorz: Chcę przejąć cały Śląsk Wrocław

We Wrocławiu trwa swoista wojna pomiędzy miastem a Zygmuntem Solorzem, czyli dwoma współwłaścicielami piłkarskiego Śląska Wrocław. Żadna ze stron nie chce odpuścić co klubowi grozi upadkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak dalej potoczą się losy piłkarskiego Śląska Wrocław? Aktualnie około 49 procent udziałów w klubie ma miasto Wrocław. Pozostaje 51 procent należy do Zygmunta Solorza. Obaj współwłaściciele nie mogą dojść ze sobą do porozumienia, a klub tonie w długach i złożył do sądu wniosek o upadłość. - Chcę przejąć cały Śląsk Wrocław. Moja oferta skierowana do prezydenta Rafała Dutkiewicza jest aktualna. Chcę przejąć klub, bo konflikt, który ma teraz miejsce, trzeba koniecznie rozwiązać. Widzę dwa rozwiązania: albo ja odkupuję udziały miasta, albo miasto moje - mówi w rozmowie z gazetawroclawska.pl Zygmunt Solorz.

- To czy Śląsk upadnie, zależy od prezydenta. (...) Dostaję mnóstwo sygnałów, że krzywdzę zespół. A prawda jest taka, że nic takiego nie robię. W moim przekonaniu Dutkiewicz gra wobec mnie nie fair - zaznacza Solorz.

Źródło: gazetawroclawska.pl

Komentarze (7)
avatar
TNT
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
sternick
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli podpisuje się z biznesmenem umowę to trzeba jej dotrzymywać, a nie oczekiwać że będzie on tylko dojną krową.Miasto nie wiedziało co podpisuje?Teraz chcą go wykiwać,zwalając całą winę na Czytaj całość
avatar
Anty Syf
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chore układy w tym Miście najpierw się pchają wszędzie byle w szkiełku zaistnieć a potem kulawe przepychanki. 
avatar
P.D.G.
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Solorz a kto wojuje o tereny pod galerie? moze ja? 
avatar
paweLbn
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no właśnie panie biznesmenie, nic robisz i klub jest na utrzymaniu miasta. Stąd krytyka