To będzie ten mecz? Czy Korona jest w stanie wstać z kolan? Te pytania padają w Kielcach od kilku dni. Po tym jak zespół Jose Rojo Martina przegrał w Lubinie (2:0), jego sytuacja w ligowej tabeli stała się fatalna. Jedna wygrana, jeden remis i aż sześć porażek, dają w rozrachunku ostatnią pozycję. Co gorsza, kielczanie nie mogą liczyć na "lżejszy" terminarz. Przed nimi bowiem trzy bardzo ważne, i niezwykle trudne pojedynki z Górnikiem, Lechią oraz Zawiszą. Każdy z gatunku tych o "sześć punktów".
[i]
- Jestem pewien, że będziemy widzieć Koronę, która zostawia duszę na boisku. Trzeba fruwać, nie biegać po murawie. Musimy dać z siebie wszystko i od tego momentu będziemy mieli rezultaty[/i] - zapewnia Pacheta. Hiszpan od początku swojej pracy przy Ściegiennego wierzy, że jego filozofia zacznie przynosić pożądane efekty. Tych jak na razie jednak nie widać.
Gospodarze nie tylko muszą cały czas pracować nad uporządkowaniem swojej gry, ale też walczyć z wydłużającą się listą nieobecnych. Tym razem Scyzory będą osłabione brakiem Vlastimira Jovanovicia, Radka Dejmka, Pawła Sobolewskiego, Kamila Kuzery i Jacka Kiełba. Ten ostatni ponoć stracił miejsce w składzie po słabym występie przeciwko KGHM Zagłębiu. W dalszym ciągu do zdrowia wraca Maciej Korzym, co przy słabej dyspozycji pozostałych napastników prawdopodobnie zmusi trenera złocisto-krwistych do wystawienia na szpicy... Pavola Stano. Czy znany już kibicom wariant z nominalnym środkowym obrońcą w linii napadu zda egzamin?
To, że Górnik jest zdecydowanym faworytem tego meczu nie jest tajemnicą. Zabrzanie bardzo dobrze rozpoczęli sezon, gromadząc do tej pory na swoim koncie piętnaście punktów. Do niedzieli 14-krotni mistrzowie Polski byli jedną z dwóch niepokonanych drużyn. Tej serii nie udało im się jednak podtrzymać, ponieważ przegrali z Legią (2:1). Wynik ten, jak również niektóre sytuacje boiskowe pozostawiły duży niesmak wśród zawodników Adama Nawałki, którzy do Kielc udali się pełni sportowej złości.
Choć wydaje się, że to właśnie goście posiadają znacznie więcej atutów, to jest jednak "coś", co może hamować optymizm kibiców z Zabrza. Chodzi o statystykę występów Górnika na Arenie Kielc. Jak się bowiem okazuje, jest ona druzgocąca dla zespołu z Górnego Śląska, a to dlatego, że przegrał on wszystkie dotychczasowe sześć pojedynków. Jak będzie tym razem?
Trener Nawałka przed starciem z Koroną nie może narzekać na sytuację kadrową. Doświadczony szkoleniowiec w Kielcach nie będzie miał do dyspozycji jedynie pauzującego za cztery żółte kartki Mariusza Przybylskiego.
Dla mocno osłabionych koroniarzy liczą się tylko trzy punkty. Swoje zgarnąć chcą również zabrzanie. Ci, mimo niekorzystnego bilansu gier w stolicy woj. świętokrzyskiego zapowiadają walkę o pierwsze zwycięstwo. Czy łącząc to wszystko w całość, możemy spodziewać się interesującego zakończenia kolejki?
Korona Kielce - Górnik Zabrze / czw. 26.09.2013 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Korona: Małkowski - Golański, Malarczyk, Sylwestrzak, Lisowski - Sierpina, Lenartowski, V. Marković, Janota, Pilipczuk - Stano.
Górnik: Steinbors - Olkowski, Augustyn, Szeweluchin, Kosznik - Iwan, Sobolewski, Mączyński, Madej - Nakoulma - Zachara.
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Zamów relację z meczu Korona Kielce - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Korona Kielce - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT