Co dalej z Radosławem Mroczkowskim? Widzew zaproponuje inne stanowisko
Od czwartku Radosław Mroczkowski przestał być trenerem Widzewa, po tym, jak jego zespół przegrał u siebie z Ruchem Chorzów 0:1. W klubie wciąż jednak widzą miejsce dla byłego szkoleniowca.
- Jesteśmy wdzięczni i zobowiązani bardzo trenerowi Mroczkowskiemu, który w trudnych momentach był i funkcjonował z nami. Wszystkie ciężkie momenty, które musieliśmy w poprzednim sezonie przechodzić, razem z nami wytrzymał i z nami stawiał czoła wszystkim problemom. Niestety sytuacja, która funkcjonowała w klubie i drużynie, spowodowała, że jako zarząd, jako prezes zarządu, musiałem rekomendować taką decyzję i zarząd w w czwartek podjął decyzję o zawieszeniu trenera. Tak bym to w wielkim skrócie podkreślił. Rozmowy z trenerem Mroczkowskim nie są zakończone
- kontynuował.- Decyzja była rekomendowana przeze mnie i zarząd się zgodził. Nie było jakichkolwiek nacisków ze strony właściciela -
tłumaczył. - Chodziło tylko i wyłącznie o naszą ocenę umiejętności interpersonalnych, nic więcej. Z punktu widzenia zarządu podjęliśmy decyzję, że na te czasy, trudny moment, Radek nie może być trenerem - dodał Wlaźlik.