Levy nie chce myśleć o problemach Śląska

O problemach finansowych w Śląsku Wrocław wiedzą już praktycznie wszyscy. Stanislav Levy stara się jednak o nich nie myśleć tylko jak najlepiej wykonywać powierzone mu zadania.

Artur Długosz
Artur Długosz

Śląskowi Wrocław grozi upadłość, bowiem właściciele klubu nie mogą dojść do porozumienia. Problemów finansowych w drużynie nie brakuje, a do tego dochodzą słabe ostatnio wyniki. Pomimo tego Stanislav Levy stara się zachowywać spokój i nie szuka dla siebie innego pracodawcy. - W żadnym wypadku - zdecydowanie deklaruje opiekun WKS-u.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Szkoleniowiec słabych wyników swoich piłkarzy w T-Mobile Ekstraklasie też nie chce usprawiedliwiać napiętą sytuację w klubie. - Mówiłem o tym, że dla nas to żadne alibi. Musimy ma boisku walczyć i ciężko pracować. To na pewno nie jest optymalna sytuacja. Byłoby dobrze, żeby to szybko wszystko się wyjaśniło, żebyśmy mogli koncertować się tylko na meczach. Nie jest to jednak dla nas żadne usprawiedliwienie - zaznaczył trener.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×