Pod nieobecność Łukasza Piszczka, który przechodzi rehabilitację po zabiegu operacyjnym na prawej stronie defensywy reprezentacji Polski występuje Artur Jędrzejczyk z FK Krasnodar.
Następcę obrońcy Borussii Dortmund Tomasz Hajto widziałby jednak w Pawle Olkowskim, defensorze Górnika, który tej jesieni zaliczył już sześć asyst. - Jest to zawodnik, któremu idealnie spasował okres przygotowawczy u trenera Nawałki. Może nam się narodzić drugi Łukasz Piszczek. W porównaniu z Piszczkiem, Olkowski jest nawet lepszy w grze defensywnej. Rośnie nam kolejny obrońca europejskiej klasy - przekonuje 61-krotny reprezentant Polski.
Nieobecność Olkowskiego w kadrze na decydujące mecze eliminacji do MŚ 2014 w Brazylii, to zdaniem Hajty błąd selekcjonera Waldemara Fornalika. - Brak powołania tego zawodnika do reprezentacji na mecze z Ukrainą i Anglią to moim zdaniem błąd. Olkowski nie tylko dobrze spisuje się w obronie, ale ma też zmysł do gry kombinacyjnej - ocenia 41-latek.
W opinii byłego defensora m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen i Southampton 23-latek byłby przydatny zwłaszcza w meczu z ruchliwymi Ukraińcami. - Myślę, że Olkowski poradziłby sobie z szybkim skrzydłowym Ukrainy, jakim jest Andrij Jarmolenko. Obaj są w podobnym wieku, więc na pewno by nie odstawał - analizuje wybitny reprezentant Polski.