Po ostatnich meczach ligowych w Białymstoku panuje niepokój. Drużyna nie zaznała smaku zwycięstwa już od 4 kolejek. Na niesatysfakcjonujące wyniki złożyło się wiele czynników. Przede wszystkim kontuzje podstawowych zawodników i brak zmienników na wielu kluczowych pozycjach. Piotr Stokowiec jest zmuszany do podejmowania ryzykownych decyzji, a mianowicie przesuwania graczy na nietypowe dla nich miejsca na boisku i nieustannego rotowania składem. Promykiem nadziei dla sympatyków Jagi było wyjazdowe zwycięstwo w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław i awans do 1/4 rozgrywek. Jednak po tej konfrontacji trener żółto-czerwonych ma kolejny dylemat. Ze składu na okres 4-5 miesięcy z powodu ciężkiej kontuzji wypadł Jan Pawłowski. Więc bardzo prawdopodobny wydaje się występ na prawym skrzydle Pawła Drażby, autora decydującej bramki we Wrocławiu.
W zupełnie innej sytuacji obecnie znajduje się kolektyw Adama Nawałki. Po serii efektownych zwycięstw zabrzanie są pewni siebie i do stolicy Podlasia wybierają się po kolejne punkty. Jedynym problemem szkoleniowca "Górników" jest zestawienie linii defensywnej. Od dłuższego czasu już nieobecny Adam Danch, do tego kilku zawodników zgłasza drobne dolegliwości i występ Seweryna Gancarczyka i Ołeksandra Szeweluchina jest pod dużym znakiem zapytania. Na pewno też z powodu kontuzji nie wystąpi Błażej Augustyn. Po raz kolejny szansę gry na środku defensywy dostanie Boris Pandża.
Lista kontuzjowanych Jagiellonii wydłuża się po każdym kolejnym meczu. Nadal nie są zdolni do gry Rafał Grzyb i Jonatan Straus. Do pełnej dyspozycji nie doszedł wciąż Filip Modelski. Nie pomoże białostoczanom w walce o punkty również Martin Baran. W bramce żółto-czerwonych po raz pierwszy w trwającym sezonie nie wystąpi Jakub Słowik, który musi odpokutować karę za czerwoną kartkę. Krytykowany ostatnio przez kibiców i dziennikarzy Jakub Tosik będzie pauzował, gdyż w Kielcach po raz czwarty obejrzał żółtą kartkę. - Mamy swoje problemy i zdajemy sobie sprawę z doskonałej formy Górnika. Jednak mam ogromną nadzieje, że to właśnie my odniesiemy zwycięstwo. Musimy wreszcie się przełamać na własnym stadionie - podkreślił Adam Dźwigała.
Czy Jaga zaskoczy i pokusi się o zwycięstwo na własnym terenie, przerywając tym samym niechlubną passę meczów bez wygranej? A może to Górnik potwierdzi swoje aspiracje i zgodnie z oczekiwaniami zgarnie pełną pulę? Odpowiedzi na te pytania poznamy już niedługo.
Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze / pt. 25.10.2013 godz. 20:30
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Baran – Popkhadze, Pazdan, Ukah, Waszkiewicz – Dźwigała, Norambuena – Plizga, Quintana, Drażba – Piątkowski.
Górnik Zabrze: Steinbors - Kosznik, Pandża, Wełnicki, Olkowski - Sobolewski, Mączyński - Przybylski, Madej, Nakoulma - Zachara.
Sędzia: Paweł Pskit (Łódź).
Zamów relację z meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści PILKA.GORNIK na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT