Ribery najlepszym piłkarzem poprzedniego sezonu
Frank Ribery został wybrany najlepszym piłkarzem poprzedniego sezonu w niemieckiej Bundeslidze. Ofensywnie usposobiony pomocnik wyprzedził w końcowej klasyfikacji swojego klubowego kolegę Lukę Toniego oraz piłkarza Werderu Brema - Diego.
Francuz, który na co dzień grywa w Bayernie Monachium zebrał aż 37,3 proc. wszystkich głosów. Drugi Toni zgromadził 19,3 proc., a trzeci Diego tylko 7,1 proc.
Ribery ostatnimi czasy leczył kontuzje, ale teraz już wrócił do gry i ma nadzieję, że będzie w stanie pomóc swojemu klubowi w przełamaniu kryzysu. Póki co Bayern z dziewięcioma punktami na koncie zajmuje dopiero jedenaste miejsce w Bundeslidze.
Klinsmann wierzy w Bayern
Jurgen Klinsmann nadal wierzy, że jest w stanie sprawić, iż Bayern Monachium będzie odnosił pod jego wodzą sukcesy. Szkoleniowiec się nie załamuje i liczy, że z każdym kolejnym meczem Bawarczycy będą grali coraz lepiej,
- Cały czas posiadamy ogromny potencjał. W spotkaniu z Lyonem i Steauą moi piłkarze wykazali się niezwykłą ambicją i profesjonalnym podejściem. Tego nam zabrakło w kilku meczach ligowych, stąd ten słaby start sezonu. Wciąż jednak możemy osiągnąć przedsezonowe cele. Cały czas gramy w Pucharze Niemiec, dobrze nam idzie w Lidze Mistrzów, a i w Bundeslidze pozostało sporo meczów. Pozostała nam tylko ciężka praca - stwierdził.
Aktualni mistrzowie Niemiec w tym momencie zajmują bardzo niskie, jedenaste miejsce w tabeli. Klub póki co zgromadził zaledwie dziewięć punktów, a w ostatniej kolejce tylko zremisował 3:3 z Vfl Bochum.
Luca Toni: Nie tylko my mamy problemy
Luca Toni zauważył, że Bayern Monachium nie jest jedyną wielką europejską firmą, która znajduje się w kryzysie. Napastnik powiedział wprost, że podobne problemy mają także kluby z Serie A, a mianowicie AS Roma i Juventus Turyn, a on sam jest przekonane, że wszystkie zespoły przełamią kryzys.
- Nasze problemy? Nie tylko my je mamy. Bayern to silny zespół i na pewno sobie poradzi z problemami, podobnie jak we Włoszech Roma oraz Juventus. Jesteśmy rozczarowani, ale sezon jest długi, a to dopiero jego początek - stwierdził.
Zawodnik wypowiedział się także na temat coraz bardziej zbliżającego się starcia z jego byłym klubem, a mianowicie z ACF Fiorentiną. - Już jestem podekscytowany. To będzie niesamowity mecz. Mam ogromny sentyment do Fiorentiny i cieszę się, że będę miał okazję spotkać swoich przyjaciół - dodał.
Frings na ceowniku Manchesteru City
Istnieje sporo prawdopodobieństwo, że Torsten Frings odejdzie z Werderu Brema. Pomocnik jest łączony z Manchesterem City, który myśli o poważnych wzmocnieniach i niewykluczone, że już niedługo będzie walczył z powodzeniem nie tylko w angielskiej Premier League, ale nawet w Lidze Mistrzów.
"The Sun" jest przekonane, że 31-letni reprezentant Niemiec zmieni otoczenie. On sam jednak już kilkakrotnie był łączony z innymi klubami, ale za każdym razem zostawał w szeregach aktualnego wicemistrza Niemiec.
W przeszłości mówiło się, że Frings wzmocni Juventus Turyn, ostatecznie jednak transfer nie doszedł do skutku, bowiem zawodnik zdecydował się wówczas na przedłużenie kontraktu z Werderem.