3 
"Pietia" został już uprawniony do gry, więc nic nie stoi na przeszkodzie temu, by znalazł się w kadrze meczowej na wtorkowe spotkanie 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Widzewem Łódź. - Będzie w kadrze, bo mamy w niej dużo miejsca. Czy zagra? Trudno mi powiedzieć. Na pewno gdybyśmy mieli dwie, trzy kontuzje, to by zagrał z konieczności. Potrzebuje trochę czasu, żeby wejść w naszą grę - mówi trener Franciszek Smuda.
- Potrafi grać na wielu pozycjach. I w pomocy, i na lewej obronie. Przy naszej kadrze - a widzieliśmy, że czasem nie miał kto pomóc z ławki - dodaje trener krakowian.
Brożek już od początku października trenował z III-ligowymi rezerwami Białej Gwiazdy, ale nie zanosiło się na to, żeby został dopuszczony do zajęć z I zespołem. 14 października trener Smuda zmienił jednak zdanie i pozwolił mu na treningi ze swoją drużyną.
Piotr Brożek - podobnie jak jego brat bliźniak Paweł Brożek, który wrócił do Wisły w lipcu - był związany z Wisłą w latach 1998-2011 z przerwami na wypożyczenia do Łódzkiego Klubu Sportowego i Górnika Zabrze. W ekstraklasie zadebiutował już w wieku 18 lat. Rozegrał dla Białej Gwiazdy w sumie 225 spotkań i zdobył 16 bramek.
W styczniu 2011 roku wraz z bratem Pawłem przeniósł się do Trabzonsporu, w barwach którego przez półtora roku rozegrał tylko 8 oficjalnych spotkań - wszystkie w sezonie 2010/2011. W kolejnych rozgrywkach nie wystąpił w ani jednym spotkaniu, a w lipcu 2012 roku rozwiązał kontrakt z tureckim klubem.
W sezonie 2012/2013 był związany z Lechią Gdańsk, dla której rozegrał 24 spotkania, ale w czerwcu klub nie przedłużył z nim umowy. Latem bez powodzenia starał się o angaż w Górniku Zabrze.
Zagra w Wiśle z tym samym numerem, co wcześniej, czyli z "8".
Sprowadzenie Piotra Brożka to dobry ruch Wisły Kraków? 
Rozwiń odpowiedzi (1) 
