Mistrz Polski jak magnes - zapowiedź meczu Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Takiego spotkania w Bydgoszczy nie było od ponad dwudziestu lat. W najbliższą środę piłkarze rewelacyjnego Zawiszy zmierzą się z mistrzem Polski, czyli Legią Warszawa.

Ogromne kolejki przed kasami i spore zainteresowanie bydgoskich kibiców środowym spotkaniem. Nic dziwnego - w końcu nad Brdę przyjeżdża aktualny mistrz Polski, czyli Legia Warszawa. Gospodarze są mocno zmobilizowani na najbliższy pojedynek. We wtorek rano odbyli trening na bocznym boisku. Najważniejsza wiadomość, to powrót do składu po pauzie za kartki dwójki pomocników, czyli Michała Masłowskiego i Kamila Drygasa.

Obie drużyny są po ciężkich wyjazdowych spotkaniach. Zawisza wygrał niespodziewanie we Wrocławiu. Natomiast Legia tylko podzieliła się punktami z Lechem Poznań. - Mieliśmy tylko kilka godzin po meczu w Poznaniu. Opatrzyliśmy swoich kontuzjowanych graczy i od razu ruszyliśmy w drogę do Bydgoszczy. Po ostatnich sukcesach morale w ekipie beniaminka są naprawdę wysokie, a my zrobimy wszystko, aby pokrzyżować im szyki - zapowiada trener gości Jan Urban.

W ekipie Legii dopiero niedługo do gry wrócą Inaki Astiz oraz Miroslav Radović. Natomiast nad Brdą ciągle czekają na powrót najlepszego strzelca zespołu, czyli Bernardo Vasconcelosa. - Niektórzy piłkarze Zawiszy są mało zwrotni. Mam tu na myśli Herolda Goulona, Sebastiana Dudka i Pawła Strąka. Zawisza pokonał w ostatnich dniach Wisłę Kraków i Śląsk Wrocław, dlatego są pełni wiary przed spotkaniem z Legią Warszawa - dodał Urban.

W Bydgoszczy poza wspomnianą wyżej dwójką nie zobaczymy też kilku innych zawodników. Przede wszystkim różne urazy dotknęły Daniela Łukasika, Łukasza Brozia oraz Jakuba Koseckiego, który miał wstrząs mózgu podczas potyczki z Lechem. - Mecz z Legią Warszawa widzę tak, jak spotkanie z Wisłą Kraków, ze Śląskiem Wrocław. Teraz przed nami Legia - nie ma co ukrywać, że bez względu czy gramy u siebie, czy tym bardziej na wyjeździe, na pewno nie my jesteśmy faworytem. Wracamy znowu do tej samej kwestii - zejść po ostatnim gwizdku, popatrzeć sobie szczerze w oczy i mieć czyste sumienie. To jest najważniejsze - powiedział trener Ryszard Tarasiewicz w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Jedno jest pewne. W środę na bydgoskim stadionie padnie rekord frekwencji.

Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa / śr. 30.10.2013 godz. 20:30

Przewidywane składy:

Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk, Micael, Strąk, Ziajka, Goulon, Drygas, Masłowski, Wójcicki, Geworgian, Carlos.

Legia: Skaba - Bereszyński, Rzeźniczak, Dossa Junior, Brzyski, Wawrzyniak, Vrdoljak, Jodłowiec, Furman, Ojamaa, Dwaliszwili.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).

Zamów relację z meczu Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7355 Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Zawisza Bydgoszcz - Legia Warszawa Wyślij SMS o treści PILKA.LEGIA na numer 7136 Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
gollobfan
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopóki nie odpisałem na prymitywne zaczepki, komentarz "szlachcica" wspaniale widniał na portalu i mógł "kłóć" w oczy normalnych, bydgoskich kibiców, ale w chwili gdy ktoś odpisze na te prymity Czytaj całość
avatar
Robert Redmer
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
bedzie ok 15 tys ludzikow na trybunach:)viva WKSSS,,,a legla k..a k..wa warszawa hehe ps w europie wstyd calej polsce przynosza ku..y zaj...e buhaha  
avatar
eXpErT
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do boju Zawiszo! Ma być grubo ponad 10tys kibiców na trybunach, więc trzeba to wykorzystać!  
avatar
tomekBYDGOSZCZ
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trochę jak Dawid z Goliatem ale to jest piłka więc wszystko jest możliwe! Do boju ZAWISZA do boju!  
avatar
Mietek Szcześniak
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Podejrzewam, że Legia przejedzie się po beniaminku jak walec. Jakieś 3:0. Zawisza to nie ta kultura gry, nie te umiejętności, nie ten poziom. Nie porównujmy gó... do czekolady. Legia powiększy Czytaj całość