Jerzy Dudek: Minister strzelił sobie samobója

Były bramkarz reprezentacji Polski Jerzy Dudek uważa, że minister Mirosław Drzewiecki nie najlepiej przeprowadził proces wprowadzenia kuratora do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Na swojej oficjalnej stronie doświadczony piłkarz wyraził jednak zadowolenie, że nic nie zakłóciło spotkań eliminacyjnych do mistrzostw świata.

W tym artykule dowiesz się o:

- Taktyka, jaką obrał minister była błędna, a rozpoznanie przeciwnika kiepskie. I dlatego, po zaciętym początku, strzelił sobie bramkę samobójczą, która musiała doprowadzić do zmiany sposobu działania, a więc wycofania kuratora i odwieszenia PZPN. Dla laika, który choć trochę orientuje się w sytuacji, było to do przewidzenia. Chociaż wszyscy kibice żyli nadzieją na dobry wynik… to do przerwy brzmiał on 1:0 na korzyść działaczy PZPN. Po krótkiej przerwie, która będzie poświęcona na rozegranie meczów międzypaństwowych, musi nastąpić druga połowa tego spotkania. Sądzę, że będzie jeszcze ciekawiej. Minister Sportu nadstawiając policzek w dniu wycofania kuratora, drugi raz już tego nie zrobi. Główny argument wykluczenia naszej reprezentacji odpadnie - ocenił Jerzy Dudek na swojej stronie internetowej.

Golkiper Realu Madryt uważa, że w najbliższym czasie należy dać szansę na działanie nowemu prezesowi PZPN. - Dajmy mu czas na naprawę wizerunku polskiej piłki i rozwianie wszystkich spornych kwestii. Jak widać, nie da się zrobić rewolucji. Trzeba drogą ewolucji próbować udoskonalić to, co jest. Wytaczanie dział nic nie daje i już trzy razy się o tym przekonaliśmy - zakończył.

Źródło artykułu: