Rafał Janicki początku sezonu nie mógł zaliczyć do udanych, ponieważ przez większość czasu przebywał na ławce rezerwowych. Kontuzje podstawowych obrońców spowodowały, że młody defensywny gracz zaczął grać w pierwszym składzie. Z meczu na mecz prezentował się coraz lepiej i dlatego został zauważony przez KAA Gent. Przedstawiciele tej drużyny byli obecni na meczu Lechii z Legią Warszawa.
Przemysławem Frankowskim interesuje się natomiast VfL Wolfsburg. To nie jedyna drużyna z Bundesligi, która ma na oku któregoś z lechistów. Od dłuższego czasu mówi się, że Borussia Dortmund obserwuje Pawła Dawidowicza.
Źrodło: Dziennik Bałtycki