Najwięksi przegrani 2013 roku. Kto mógł się załamać?

Artur Długosz
Artur Długosz
Gdzie Flota Świnoujście była jeszcze rok temu, a gdzie jest dziś?

Dominik Nowak

Zimą otrzymał ofertę poprowadzenia GKS-u Bełchatów. Postanowił ją odrzucić i dokończyć dzieło awansu z Flotą Świnoujście. Po zaledwie pięciu kolejkach i pucharowym dwumeczu ze Śląskiem Wrocław nie było go już na stanowisku - włodarze pierwszoligowca zwolniły go w skandalicznych okolicznościach, przypominających czeski film. Przed rokiem błyszczał w blasku fleszy i był uznawany za jednego z najzdolniejszych trenerów młodego pokolenia. Przez ponad pół roku nie może jednak wrócić do zawodu. Dziś pracuje jako konsultant w Chrobrym Głogów. Przypadek Nowaka pokazuje jak szybko można przebyć drogę od bohatera do... bezrobotnego, a nieraz także wyśmiewanego trenera.

Kto jest największym przegranym 2013 roku w polskiej piłce?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • Sawczenkos Zgłoś komentarz
    Lewy za grę w kadrze to faktycznie jest przegrany, bo jakby grał dobrze w kadrze, i poprowadził nas do mundialu, to by był wart teraz nie 30 milionów, ale 40 baniek, albo i więcej. Żaden
    Czytaj całość
    inny topowy grajek na świecie nie gra w kadrze takiej padliny, jak nasza gwiazda.