Łukasz Skorupski trafił do AS Romy w letnim oknie transferowym, ale do tej pory występował jedynie w sparingach. Polak przybywając do słynnego włoskiego klubu, nie mógł jednak liczyć na to, że będzie inaczej, ponieważ jego konkurentami są bardzo doświadczeni Morgan De Sanctis i Bogdan Lobont. W spotkaniach Serie A między słupkami stoi Włoch i spisuje się na miarę oczekiwań - w 18 występach puścił tylko 10 goli.
Tuż przed końcem 2013 roku Skorupski wziął udział w meczu ligowym Primavery (liga drużyn juniorskich), w którym Roma pokonała 3:1 SSC Napoli. W czwartkowe popołudnie polski bramkarz ma doczekać się debiutu natomiast w pierwszym zespole Giallorossich! - Rozpoczynamy zmagania pucharowe i czekają nas trzy mecze w tygodniu, a zatem w składzie dojdzie do zmian. Na występ zasłużył Skorupski i w czwartek zagra. Ma szczęście, że może trenować z tak świetnymi bramkarzami jak De Sanctis i Lobont, to na pewno mu pomoże - stwierdził Rudi Garcia. - Taka roszada jest czymś normalnym i nie oznacza, że odpuszczamy mecz. Chcemy wygrać i tylko to się liczy, a na boisku pojawi się najlepszy możliwy zespół - wyjaśnił Francuz.
Przeciwnikiem wicelidera Serie A w 1/8 finału Pucharu Włoch na Stadio Olimpico (pierwszy gwizdek o godzinie 18.00) będzie Sampdoria Genua, w barwach której od 1. minuty powinien wystąpić Paweł Wszołek. Według włoskich mediów nie jest także wykluczone, że w drużynie Sinisy Mihajlovicia zadebiutuje Bartosz Salamon, który uporał się już z problemami zdrowotnymi.
Przewidywany skład Romy: Skorupski - Maicon, Burdisso, Castan, Torosidis - Bradley, De Rossi, Strootman - Ljajić, Destro, Gervinho.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!