Kontrakt Mame Dioufa z Hannoverem 96 wygasa 30 czerwca 2014 roku, a napastnik odmówił podpisania nowej umowy. Działacze wielokrotnie próbowali przekonać go do zmiany zdania, ale były gracz Manchesteru United pozostał konsekwentny.
Aby na Senegalczyku cokolwiek zarobić, Die Roten muszą zgodzić się na jego odejście z styczniu. Według niemieckiej i angielskiej prasy Diouf otrzymał zielone światło, by zasilić Cardiff City. Z uwagi na rychły koniec kontraktu kwota transferu ma wynieść maksymalnie 4 mln euro.
26-latek trafił do Niemiec przed dwoma laty i do tej pory w 50 występach w Bundeslidze wpisał się na listę strzelców aż 23-krotnie. Wskutek dobrej postawy Dioufa przez wiele miesięcy w podstawowym składzie zespołu brakowało miejsca dla Artura Sobiecha. W ostatnim czasie - odkąd były już trener Mirko Slomka zmienił ustawienie drużyny - reprezentant Senegalu i Polak wspólnie pojawiali się na murawie od 1. minuty.
Miejsce Dioufa w ekipie, którą od rundy rewanżowej poprowadzi Tayfun Korkut, ma zająć Artioma Rudneva. Były król strzelców T-Mobile Ekstraklasy został wypożyczony do Hannoveru z Hamburgera SV. Ponadto za kilka tygodni do gry powinien powrócić leczący od dłuższego czasu kontuzję Didier Ya Konan, a do drużyny ma dołączyć drugi z nowych nabytków - Chilijczyk Nicolas Castillo.
Sobiech póki co boryka się z problemami ze ścięgnem Achillesa. - Odczuwam ból. Już w pierwszej rundzie miałem kłopoty zdrowotne, ale grałem regularnie i w efekcie kontuzja nie zaleczyła się w trakcie przerwy - przyznaje. Zajęcia na pełnych obrotach 23-latek powinien wznowić na początku przyszłego tygodnia.