Kapitan młodzieżowej reprezentacji Polski został graczem Tuluzy w miniony czwartek. W kadrze na niedzielny mecz z AS Monaco (0:2) nie mógł znaleźć się z przyczyn formalnych - po prostu nie został przed weekendem zarejestrowany we francuskiej federacji.
Zabrakło go też w kadrze na środowe spotkanie 1/8 finału Pucharu Francji z AS Moulins (1:2), ale już w sobotnim starciu z Bastią ma szansę zadebiutować w nowym klubie. Trener Tuluzy Alain Casanova poinformował na przedmeczowej konferencji prasowej, że Furman znajdzie się w kadrze na mecz z Bastią.
Biorąc pod uwagę, że Furman po zimowym urlopie trenował po raz pierwszy dopiero 13 grudnia, można wywnioskować, że trener Tuluzy wiąże z nim spore nadzieje. Polak w końcu w porównaniu z innymi graczami TFC jest na zupełnie innym etapie, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne.
Tuluza zapłaciła Legii za Furmana 2,7 mln euro. Polak związał się z francuskim klubem 4,5-letnim kontraktem. Toulouse FC z 28 punktami na koncie po 21 kolejkach zajmuje 11. miejsce w tabeli Ligue 1.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)