28 września ubiegłego roku Czerwone Diabły uległy u siebie The Baggies 1:2, notując jedną z większych wpadek w edycji 2013/2014. Menedżer mistrza Anglii nie ukrywa, że pała żądzą rewanżu.
- Ekipa West Bromwich Albion wygrała z nami na Old Trafford i teraz nadeszła pora na zemstę. Chcemy zrobić to samo co przeciwnik, a więc zainkasować trzy punkty na obcym terenie - powiedział David Moyes, cytowany przez skysports.com.
Nawet triumf na The Hawthorns nie poprawi jednak znacząco sytuacji Manchesteru United. Do pierwszej czwórki traci on bowiem aż dwanaście punktów, a żadna z drużyn ścisłej czołówki nie notuje wpadek na tyle często, by stworzyć Czerwonym Diabłom realną szansę na jej dogonienie.
Mistrzowie Anglii powinni jednak zwyciężyć, by oczyścić atmosferę po kompromitacji w Pireusie, gdzie w pierwszym pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów ulegli Olympiakosowi 0:2. - Tamta noc była rozczarowująca. Nikt z nas nie spodziewał się aż tak słabego występu. Zdążyliśmy się już jednak podnieść i myślimy tylko o kolejnych meczach - zaznaczył Moyes.