Ukraiński stoper wyleciał z kadry Górnika Zabrze. Bośniak pod znakiem zapytania

Dwóch środkowych obrońców Górnika Zabrze w meczu 1/4 finału Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz opuściło plac gry przed czasem z powodu urazów mięśnia dwugłowego. Jednego z nich czeka dłuższa przerwa.

Ołeksandr Szeweluchin i Boris Pandża stanowili parę środkowych obrońców Górnik Zabrze w wyjazdowym meczu 1/4 finału Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz. Obaj nie dotrwali na boisku do ostatniego gwizdka sędziego. "Szewa" plac gry opuścił jeszcze przed przerwą, zaś jego bośniacki partner z linii defensywnej wytrwał niespełna pół godziny dłużej.

W obu przypadkach pierwsze diagnozy wskazywały, że ucierpiały mięśnie dwugłowe. Dokładniejszy obraz urazów miały dać środowe badania USG i tak też się stało. Te gorsze okazały się dla Szeweluchina, gdyż Ukrainiec naderwał mięsień dwugłowy, przez co na boisku nie pojawi się co najmniej przez dwa tygodnie.

Pandża z kolei jedynie "dwójkę" naciągnął, przez co będzie wyłączony z dwóch dni treningowych i do zajęć powinien wrócić w piątek. Jeśli mięsień dwugłowy nie będzie Bośniakowi doskwierał będzie on do dyspozycji trenera Roberta Warzychy na mecz z Śląskiem Wrocław.

Ołeksandr Szeweluchin dołączył do długiej listy kontuzjowanych w Górniku Zabrze
Ołeksandr Szeweluchin dołączył do długiej listy kontuzjowanych w Górniku Zabrze

Szkoleniowcowi drużyny z Roosevelta urazy stranieri nie ułatwiają zadania przy zestawieniu kadry na mecz we Wrocławiu. Obok Pandży - którego występ przeciwko Śląskowi nie jest w 100 proc. pewny - ze środkowych obrońców zdrowy jest jedynie Antoni Łukasiewicz. Jeśli bośniacki stoper będzie pauzował, to na środku linii defensywnej zastąpi go najpewniej Radosław Sobolewski.

Co prawda opcją rezerwową na tej pozycji można uznać także Tomasza Wełnickiego, ale zawodnik ten będzie bardziej potrzebny na prawej stronie defensywy. Nie wiadomo bowiem czy Warzycha zdecyduje się wystawić na boisko Pawła Olkowskiego, który od stycznia trenował głównie indywidualnie.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Obok Ukraińca czas wyłączeni z gry są: Pavels Steinbors, Adam Danch, Błażej Augustyn, Seweryn Gancarczyk, Mariusz Magiera, Marcin Przybylski, Maciej Małkowski, Konrad Nowak, Gabriel Nowak i Mateusz Zachara.

Komentarze (0)