Kontrakt Gerardo Martino z FC Barceloną wygasa w 2015 roku. Zarząd ani myśli o zmianie trenera, ale sam Argentyńczyk dotychczas nie zaprzeczył doniesieniom łączącym go z odejściem z Dumy Katalonii. W miejscowej prasie pojawiały się nawet sylwetki kandydatów na jego miejsce, a szkoleniowiec o swojej decyzji, dotyczącej rzekomego opuszczenia Camp Nou, miał poinformować piłkarzy Barcy. W końcu jednak Martino oficjalnie zdradził swoje plany.
- Wypełnię swój kontrakt. Jestem człowiekiem słowa. Wystarczy mi do tego nawet uścisk dłoni - zapewnił na konferencji prasowej Argentyńczyk. Co ciekawe, o decyzji Martino już rankiem poinformował prezes klubu, Josep Bartomeu: - Zapewnił nas, że nie odejdzie w lecie.
Tym samym można już oficjalnie myśleć o letnich zakupach na Camp Nou. Co na ten temat miał do powiedzenia prezydent? - W tej chwili dokładnie nie wiem, ilu piłkarzy zatrudnimy. Na pewno będzie ich dwóch - bramkarz i obrońca, a przy reszcie zobaczymy. W tym roku możemy wydać nawet 120 mln euro - zapewnił Bartomeu.
Subotić na obronie
I jakiś napastnik ;)