Dortmundczycy nie wygrali żadnego z trzech ostatnich pojedynków z Wolfsburgiem. W poprzednim sezonie na Signal-Iduna Park Wilki sensacyjnie zwyciężyły 3:2, a w mieście Volkswagena padł remis 3:3. Jesienią Borussia prowadziła po trafieniu Marco Reusa z rzutu wolnego, ale po zmianie stron Roman Weidenfeller skapitulował po strzałach Ricardo Rodrigueza i Ivicy Olicia. - Nasi rywale mają dobry okres i znajdują się w wysokiej formie - przyznaje Juergen Klopp. Podopieczni Dietera Heckinga istotnie wygrali dwa ostatnie mecze (3:1 z Werderem i 2:1 z Eintrachtem), ale wcześniej tylko zremisowali z Brunszwikiem i zostali rozgromieni przez Hoffenheim (2:6) oraz Bayern (1:6).
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Czarno-żółci w ligowej tabeli mają tylko "oczko" przewagi nad Schalke 04 i nie mogą być pewni wicemistrzostwa. - Przed nami jeszcze pojedynki z Bayernem oraz Bayerem, dlatego nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów. Fakt, że Schalke depcze nam po piętach, stanowi dodatkową motywację - tłumaczy Klopp. Na murawie Signal-Iduna Park nie pojawią się Marcel Schmelzer, Neven Subotić, Sven Bender, Jakub Błaszczykowski i Ilkay Gundogan, a pod znakiem zapytania stoi występ Romana Weidenfellera oraz Łukasza Piszczka, którzy doznali urazów w przegranym 0:3 spotkaniu z Realem Madryt. Spore problemy kadrowe ma również ekipa z Wolfsburga - kontuzjowani są Diego Benaglio, Timm Klose, Slobodan Medojević, Vieirinha oraz Bas Dost. Największe zagrożenie dla defensywy Borussii powinni stanowić autor 10 goli w tym sezonie Ivica Olić oraz były podopieczny Kloppa Ivan Perisić. - Nie ukrywamy, że naszym celem na końcówkę sezonu jest przesunięcie się na czwartą pozycję i awans do Ligi Mistrzów - zapowiada odważnie Hecking.
Pewny mistrzowskiego tytułu Bayern w derbowym pojedynku zmierzy się z Augsburgiem. Drużyna Markusa Weinzierla zaliczyła kilka słabszych spotkań, ale nie musi już obawiać się degradacji. W sobotę o punkty graczom FCA będzie niezwykle trudno, zwłaszcza że przeciwko zespołowi Pepa Guardioli nie wystąpią największe gwiazdy: pauzujący za kartki Andre Hahn oraz kontuzjowany Tobias Werner. Szansą dla gospodarzy może okazać się fakt, że Bawarczycy myślami będą przy nadchodzącym rewanżowym ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Manchesterem United. Mając na uwadze rywalizację z Czerwonymi Diabłami, Guardiola znów może przemeblować skład i dać szansę na co dzień rezerwowym Danielowi van Buytenowi, Xherdanowi Shaqiriemu oraz Claudio Pizarro. Co ciekawe, odkąd augsburczycy awansowali do Bundesligi, doznali siedmiu porażek w Bayernem: 1:2, 0:2, 0:2, 0:3, 0:3 i 0:2.
Niezwykle interesująco zapowiada się piątkowy mecz w Hamburgu. Miejscowi plasują się na 17. miejscu w tabeli i muszą zacząć wygrywać, nie chcąc spaść do II ligi. Z kolei słabo dysponowanym w 2014 roku Aptekarzom grozi utrata 4. lokaty, która - jak sugerują niemieckie media - poskutkuje zdymisjonowaniem Samiego Hyypii. - Chcemy wyjść z kryzysu razem z trenerem, ale trzeba przyznać, że pojedynek z HSV jest kluczowy dla realizacji celów na ten sezon - przyznaje Rudi Voeller, sugerując, że zmiana na stanowisku szkoleniowca jest możliwa już w przyszłym tygodniu.
Dzięki wygranej w Hanowerze od strefy spadkowej udało się oddalić Werderowi, który podejmie Schalke. Drużynę Robina Dutta powinien zadowolić podział punktów, ponieważ Koenigsblauen w rundzie wiosennej na krajowym podwórku rzadko zawodzą. Ludovic Obraniak w poprzedniej kolejce siedział na ławce rezerwowych i prawdopodobnie nie powróci do wyjściowej jedenastki. O przedłużenie nadziei na Ligę Europejską zmierzą się Hertha i Hoffenheim, które mają na koncie po 36 punktów. Pewniakiem do występu na Olympiastadion jest Eugen Polanski.
Ogromny ciężar gatunkowy będą mieć dwa bezpośrednie pojedynki zespołów z dolnych rejonów tabeli. Na wpadkę w domowej konfrontacji z Freiburgiem nie mogą pozwolić sobie stuttgartczycy. Jeśli VfB zagra równie dobrze jak w meczu z Borussią (2:3), będzie mieć spore szanse na zgarnięcie trzech "oczek". Ostatnią pozycję może opuści beniaminek z Brunszwiku. Podopieczni Torstena Lieberknechta regularnie punktują i mają realne szanse na zachowanie ligowego bytu. Z kolei drużyna Tayfuna Korkuta poległa w trzech ostatnich spotkaniach (stosunek bramkowy 2:8), niebezpiecznie zbliżając się do strefy spadkowej. Poważnie zagrożona spadkiem jest również Norymberga, którą czeka wymagający pojedynek z Gladbach. Die Fohlen na terenie FCN zwykle radzą sobie jednak słabo - począwszy od 2002 roku odnieśli tylko jedno zwycięstwo.
Program 29. kolejki Bundesligi:
piątek, 4 kwietnia
Hamburger SV - Bayer Leverkusen, godz. 20.30
sobota, 5 kwietnia
FC Augsburg - Bayern Monachium, godz. 15.30
Eintracht Frankfurt - FSV Mainz, godz. 15.30
VfB Stuttgart - SC Freiburg, godz. 15.30
FC Nuernberg - Borussia M'gladbach, godz. 15.30
Werder Brema - Schalke 04 Gelsenkirchen, godz. 15.30
Borussia Dortmund - VfL Wolfsburg, godz. 18.30
niedziela, 6 kwietnia
Eintracht Brunszwik - Hannover 96, godz. 15.30
Hertha Berlin - 1899 Hoffenheim, godz. 17.30