Żaden z kandydatów nie jest idealny - rozmowa z Ryszardem Czarneckim

Zapewne każdy z kibiców pamięta, jak kilka miesięcy temu Mirosław Drzewiecki, bez sztucznej radości, opowiadał na prawo i lewo, że nadchodzi koniec ery Michała Listkiewicza. Czy rzeczywiście zmiana prezesa piłkarskiej centrali jest jego prywatnym sukcesem? - Minister sportu, który przegrał, póki co, batalię z PZPN - usiłuje mieć jakiś sukces, dlatego głosi wszem i wobec, że "Listek" odchodzi dzięki ministrowi - uważa w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl Ryszard Czarnecki, poseł Prawa i Sprawiedliwości.

W tym artykule dowiesz się o:

Piotr Tomasik: Czy istnieje model idealnego, perfekcyjnego prezesa PZPN?

Ryszard Czarnecki: Model zapewne tak: to człowiek związany ze środowiskiem piłkarskim, ale nieumaczany w afery, mający dobre kontakty międzynarodowe, ale niewiszący na pasku UEFA i FIFA, będący sprawnym menadżerem, mający doświadczenie w kierowaniu podmiotami gospodarczymi, ale jednocześnie wiedzący, że piłka to nie tylko biznes. Przy całej mojej sympatii dla każdego z kandydatów na prezesa PZPN żaden, oględnie mówiąc, idealny nie jest.

Mówi się, że wybór nowego szefa piłkarskiej centrali to wybór jak najmniejszego zła. Zgadza się pan z tym stwierdzeniem?

- Pytanie czy żaden z kandydatów nie reprezentuje opcji reformatorskiej Związku. Nie spodziewam się więc jakiejś rewolucji czy moralnej sanacji w Związku po tych wyborach. Ale nowowybranemu prezesowi życzę, żeby był czymś więcej niż tylko "mniejszym złem".

Kto jest pańskim faworytem w tej walce i dlaczego?

- Faworytem był Kręcina, ale po postawieniu mu zarzutów prokuratorskich jego szanse się zmniejszyły. Myślę, że walcząc o prezesurę ma swój program "minimum", czyli obronę funkcji sekretarza generalnego PZPN. Zdecydowanym faworytem jest więc Grzegorz Lato. Prawdopodobnie nastąpi "układ" trzech kandydatów, którzy podzielą się miejscami we władzach: będzie to trójkąt Lato-Kręcina-Jagodziński.

A pan nie żałuje teraz, że się poddał i zrezygnował z tej rywalizacji?

- Poważnie potraktowałem własne zobowiązania, że prezes PZPN może być politykiem, ale nie czynnym działaczem partyjnym. W tej sytuacji - po wejściu do PiS uznałem, że nie powinienem kandydować. Nie wykluczam jednak startu w 2012 roku.

Nie ma pan obaw, że wybór kogokolwiek z trójki Boniek-Kręcina-Lato, bo jednak Jagodzińskiemu daje się najmniej szans, wcale nie zmieni obrazu polskiej piłki?

- Mam takie obawy, niestety.

Dlaczego zależało panu i kilku innym kandydatom na zwycięstwie w wyborach? Stołek prezesa PZPN to posada, która przeciętnemu Kowalskiemu nie kojarzy się - delikatnie mówiąc - zbyt dobrze.

- Miałem bardzo konkretny program naprawy polskiego futbolu. Miałem również poparcie wielu znanych i uczciwych osób w tym środowisku. Żałuję, że obecni kandydaci nie przedstawili w praktyce żadnego spójnego programu, bo pojedyncze, cząstkowe, oderwane pomysły programu nie zastąpią.

Jan Tomaszewski na łamach naszego serwisu mówił o Grzegorzu Lato: "Zamiast poprawy, będziemy mieli niezłe wesele. Grzegorza Laty nie oceniam jako piłkarza, a był nim wspaniałym, tylko jako działacza. A na tej płaszczyźnie, to kompletna kompromitacja!". Tomaszewski przesadza?

- Ocena bardzo surowa. Życzę Jankowi, ale także Grzegorzowi i całej polskiej piłce, żeby się jednak mylił.

Odejście Michała Listkiewicza to prywatny sukces Mirosława Drzewieckiego, który długo o to zabiegał?

- Nie, w samym środowisku piłkarskim szereg działaczy doszło do wniosku, że - mówiąc językiem bokserskim należy "zejść z linii ciosu" i wystawić innego, mniej kontrowersyjnego kandydata. Zresztą sam Listkiewicz był już bardzo zmęczony i chciał zrezygnować. Odwodzili go od tego nie tyle polscy działacze, ale raczej ludzie z UEFA FIFA, którzy lubią stabilizację. Minister sportu, który przegrał, póki co, batalię z PZPN - usiłuje mieć jakiś sukces, dlatego głosi wszem i wobec, że "Listek" odchodzi dzięki ministrowi.

A jak pan ocenia pracę Listkiewicza jako prezesa PZPN w ostatnich latach? Z jednej strony afery korupcyjne, z drugiej - organizacja Euro 2012...

- Na podwórku krajowym - poległ, bo nie umiał, nie potrafił powalczyć z korupcją. Bądźmy jednak sprawiedliwi: również dzięki niemu mamy Euro 2012, a także dobry okres gry reprezentacji, która dwa razy pod rząd awansowała do Mistrzostw Świata (Listkiewicz, był pierwszym prezesem w historii PZPN, który prowadził Związek, gdy biało-czerwoni awansowali do MŚ dwa razy z rzędu) oraz historyczny awans do finału Mistrzostw Europy. A więc według ocen szkolnych dwója za brak reakcji na korupcję, piątka za sukcesy międzynarodowe. Średnia wychodzi ponad 3, choć w oczach kibiców tak różowo to nie wygląda.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (404 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.