Spore problemy z ustawieniem środka obrony miał Gerardo Martino. Ostatecznie obok Javiera Mascherano wystąpił Sergio Busquets, którego na pozycji nominalnego defensywnego pomocnika zastąpił Alex Song. Dodatkowo Argentyńczyk zdecydował się dać odpocząć podstawowym bocznym obrońcom i szansę dostali Martin Montoya oraz Adriano Correia.
Mecz z Granadą zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla gospodarzy. Po prostopadłym zagraniu Frana Rico gola zaliczył Yacine Brahimi, który uciekł obrońcom rywali. Barca starała się odpowiedzieć na te trafienie, jednak zupełnie bezradni byli Lionel Messi czy Neymar, a jedynym piłkarzem, który pokazywał się z lepszej strony w zespole gospodarzy był Montoya.
Granada otwiera wynik meczu z Barceloną:
[wrzuta=ay21QXaaC0i,guaje]
Po zmianie stron Duma Katalonii już praktycznie nie schodziła z połowy rywali. Przewaga w posiadaniu piłki w pewnym momencie wynosiła nawet 82 do 18 procent, ale wciąż kibice zgromadzeni na stadionie w Andaluzji byli świadkami tylko jednego trafienia. Dodatkowo poprawnie w bramce gospodarzy spisywał się Orestis Karnezis, który rozgrywał dopiero swój drugi mecz w tym sezonie, a Allan Nyom co chwila skutecznie zatrzymywał Neymara.
Barca co chwila zagrażała rywalom, jednak bramek wciąż brakowało. Tak też pozostało do ostatniego gwizdka. W takiej sytuacji Blaugranę prowadzące Atletico Madryt może odskoczyć od aktualnego mistrza na odległość czterech oczek.
W ostatnich sekundach zwycięstwo zapewniło sobie Villarreal. W meczu z Levante od początku zanosiło się na bezbramkowy remis. Tymczasem po niepotrzebnym faulu i rzucie wolnym w piątej minucie doliczonego czasu gry gola na wagę zwycięstwa zdobył Jeremy Perbet.
Granada CF - FC Barcelona 1:0 (1:0)
1:0 - Brahimi 16'
Składy:
Granada: Karnezis - Nyom, Ilori, Murillo (90' Mainz), Foulquier - Iturra, Fran Rico - Recio, Brahimi (65' Bravo), Piti (73' Coeff) - El Arabi.
FC Barcelona: Pinto - Montoya, Busquets (74' Sanchez), Mascherano, Adriano (68' Jordi Alba) - Song, Fabregas, Iniesta - Pedro, Messi, Neymar.
Żółte kartki: Neymar, Messi, Busquets (Barcelona).
Villarreal CF - Levante UD 1:0 (0:0)
1:0 - Perbet 90+5'