Dotychczasowy kontrakt Ilkaya Gundogana tracił ważność 30 czerwca 2015 roku. Nowa umowa będzie obowiązywać dokładnie o rok dłużej. Uzdolniony pomocnik długo wahał się, czy związać się na dłużej z Borussią Dortmund, ponieważ interesowali się nim tacy giganci jak Real Madryt czy FC Barcelona.
O tym, że wielomilionowy transfer 24-latka nie dojdzie do skutku, zadecydowała poważna kontuzja pleców, której doznał w sierpniu ubiegłego roku. Gundogan aż do tej pory nie powrócił do pełnej sprawności i nie wznowił treningów z zespołem. W efekcie w tym sezonie nie pojawi się już na murawie.
- Jestem bardzo wdzięczny mojemu klubowi, że daje mi możliwość kontynuowania przygody ze wspaniałym zespołem. Zrobię wszystko, aby już wkrótce pomóc moim kolegom. Nie brakuje mi entuzjazmu przed nadchodzącymi tygodniami i miesiącami - przyznał "Gundo".
Fakt, że reprezentant Niemiec zdecydował się na przedłużenie kontraktu tylko o rok, wskazuje na to, iż wciąż poważnie bierze on pod uwagę transfer za granicę. Jeśli odbuduje formę, czołowe europejskie kluby z pewnością ponownie się po niego zgłoszą.