Status quo na dole - relacja z meczu Can-Pack Okocimski Brzesko - Puszcza Niepołomice

Can-Pack Okocimski Brzesko zremisował 1:1 z Puszczą Niepołomice. Jedni i drudzy mają prawo być rozczarowani, bo taki rezultat niewiele im daje.

Pojedynek można było z czystym sumieniem nazwać - "arcyważny". Can-Pack Okocimski Brzesko przystępował do niego jako czerwona latarnia I ligi, mająca coraz mniej czasu na ratowanie się przed spadkiem. Także położenie Puszczy Niepołomice jest mało komfortowe.

Piłkarze starali się jak mogli, by poprawić sytuację, ale długimi fragmentami brakowało im jakości i co za tym idzie sytuacji podbramkowych. Dariusz Wójtowicz wstawił do podstawowego składu Krzysztofa Zarembę i właśnie ten pomocnik robił najwięcej zamieszania przed przerwą - w 28. minucie obsłużył centrą Łukasza Nowaka, a ten drugi główkował wzdłuż bramki i gdyby akcje zamknął jeden z partnerów - byłoby 1:0.

W 35. i 54. minucie sam Zaremba urwał się obrońcom i strzelił nieznacznie obok bramki. Piwosze rozkręcali się powoli, ale kilkakrotnie zaznaczyli swoją obecność na boisku, jak chociażby w 49. minucie, gdy Jakub Grzegorzewski główkował nad poprzeczką po dośrodkowaniu Łukasza Tymińskiego.

Kibice musieli czekać na konkretne rozstrzygnięcia do ostatniego fragmentu. 70. minuta przyniosła gola dla Okocimskiego. Bartosz Sobotka posłał niby niegroźną piłkę z rzutu wolnego, która jednak zaskoczyła wszystkich obrońców oraz bramkarza i zatrzepotała w siatce.

Piwosze byli o krok od przełomowego, pierwszego od ponad roku zwycięstwa na swoim terenie. Nie udało się, bo już po trzech minutach Łukasz Nowak odrobił stratę. Pomocnik Puszczy Niepołomice z łatwością zagarnął piłkę, zwiódł obrońcę i płaskim strzałem złapał na wykroku Kuchtę.

Ostatni kwadrans przyniósł duże emocje i momentami bezceremonialne ataki z obu stron. Bramkarze poradzili sobie jednak ze wszystkimi i małe derby Małopolski zakończyły się remisem. Punkt nie zmienia wiele w położeniu obu drużyn. Okocimski pozostał ze znaczną, siedmiopunktową stratą do bezpiecznego miejsca, a Puszcza wciąż będzie drżeć, by nie znaleźć się w strefie spadkowej.

Can-Pack Okocimski BrzeskoPuszcza Niepołomice 1:1 (0:0)
1:0 - Bartosz Sobotka 70'
1:1 - Łukasz Nowak 73'

Składy:

Okocimski Brzesko: Kuchta - Wieczorek (80' Wawryka), Żołądź, Ryś, Sobotka, Cebula, Tymiński, Brud, Kapsa (82' Kwiek), Tatara, Grzegorzewski (71' Stefański).

Puszcza Niepołomice: Stępniowski - Biernat, Wallace, Wełna, Borovicanin, Kotwica (75' Strózik), Uwakwe, Nowak (75' Moskwik), Biel, Zaremba, Cholewiak (75' Staroń).

Żółte kartki: Tatara, Brud (Okocimski) oraz Borovicanin (Puszcza).

Sędzia: Sebastian Krasny (Kraków).

Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!

Komentarze (0)