- Przez siedem miesięcy zachowuję się jak altruista. Ukrywam żal z powodu sytuacji, do której nie jestem przyzwyczajony. Nie byłoby uczciwym zachowywać się w taki sposób, by szkodzić całej grupie. Na pewno nie spodziewałem się, że będę tak rzadko grał. Sądziłem, że będę częściej wystawiany do gry. Napastnik musi czuć zaufanie trenera, a ja go nie czuję - powiedział snajper.
- Sytuacja w jakiej się znalazłem na pewno nie jest łatwa. W całej mojej karierze nie zdarzyło mi się coś podobnego. Jeśli do czerwca nic się nie zmieni, poważnie zastanowię się nad moją przyszłością. Nie wiem, czy zostanę w Interze - dodał.