Niezwykle ciężki tydzień Karola Linettego. "Mam nadzieję, że to przetrwa".

Za Karolem Linettym wyczerpujący mecz z Górnikiem Zabrze, a przed nim jeszcze kilka niezwykle ciężkich dni. Jak poradzi sobie z nimi 19-letni pomocnik Lecha Poznań i reprezentacji Polski?

Spotkanie z Górnikiem Zabrze dla Karola Linettego było niezwykle wyczerpujące. Pomocnik Lecha Poznań zmagał się z infekcją, a na boisku wykonał sporo pracy, co poskutkowało wymiotami w przerwie i po meczu. - Zmagał się z infekcją, ale zagrał fantastyczne spotkanie - chwalił swojego podopiecznego Mariusz Rumak, a jego asystent Jerzy Cyrak dodał: - Karol wykonał sporą pracę i pokazał swoją dużą przydatność do zespołu.
[ad=rectangle]
19-letni pomocnik nie miał czasu na chwilę oddechu, bo został powołany do reprezentacji Polski na mecz z Niemcami. - Karol doszedł do siebie, ale nie miał tyle czasu, aby wypocząć do końca. Było to widać w dzisiejszym treningu również po innych piłkarzach. Mecz z Górnikiem dla każdego był ogromnym wysiłkiem. Zawodnicy włożyli w niego dużo serca i pracy - dodał Cyrak.

Jakby tego było mało Linetty po meczu musi wrócić z Hamburgu do Poznania, bo w środę rano pisze maturę z geografii. Z kolei w czwartek razem z Lechem uda się już do Gdańska, gdzie w piątek zagra przeciwko Lechii. - Jest to bardzo dużo jak dla tak młodego zawodnika, ale kadra jest świętością, której opuścić jak się okazuje nie mógł. Mimo iż nie jest to reprezentacja złożona z najmocniejszych piłkarzy, to dla Karola Linettego jest dużym wyróżnieniem - mówił asystent Mariusza Rumaka.

Intensywne dni mogą odbić się na dyspozycji tego zawodnika. - Mam nadzieję, że Karol to przetrwa i dołoży nam jakości w meczu z Lechią - zakończył Jerzy Cyrak.

Komentarze (0)