Jose Mourinho: Traciliśmy bramki jak dzieci

We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów Inter Mediolan tylko zremisował na wyjeździe z Anorthosis Famagusta. Szkoleniowiec mistrzów Włoch - Jose Mourinho po końcowym gwizdku arbitra miał pretensje do swoich zawodników o zbyt łatwo tracone bramki.

Nerazzurri sprezentowali rywalowi trzy gole. Obrońcy Interu z Nicolasem Burdisso na czele popełniali karygodne błędy. - Możemy powiedzieć, że dzięki temu wynikowi zostajemy na czele grupy i jesteśmy w dobrej sytuacji wyjściowej, jeżeli chodzi o wywalczenie awansu. Jeżeli jednak przeanalizujemy mecz, zauważymy, że to spotkanie można było wygrać. Sami strzeliliśmy sobie te trzy bramki. Dla naszych rywali ten wieczór był fantastyczny. Podoba mi się to, bo to nowa drużyna, nowy kraj w futbolu na takim poziomie. Anorthosis zasługuje na awans. To był niesamowity mecz, w którym straciliśmy bramkę jak dzieci. Także pozostałe gole dla rywala były dziwne. Zabrakło nam adrenaliny i motywacji, które są potrzebne w takich meczach. Wszyscy odpowiadamy za ten wynik. Teraz zamykamy ten temat, ale nie zapomnimy o tym, by nie powtórzyć tych błędów w przyszłości - powiedział Mourinho.

Szkoleniowiec Anorthosis - Temuri Ketsbaia był zadowolony z postawy swojego zespołu. Przyznał jednak, że martwi go wynik, który padł w meczu Werderu z Panathinaikosem. Grecy niespodziewanie wygrali w Bremie. - Przegrywaliśmy w tym meczu dwukrotnie, ale znaleźliśmy w sobie siły, by wyjść na prowadzenie. Gdybyśmy wygrali, to nie byłby sprawiedliwy wynik, bo Inter miał sporo okazji bramkowych. Bardziej jestem rozczarowany wynikiem tego drugiego meczu, bo teraz wszystko się skomplikowało. Sądzę, że Inter awansuje dalej, a co do reszty, to się okaże. Musimy wygrać najbliższy mecz u siebie. Jeżeli to się uda, będziemy co najmniej trzeci. Wyniki przez nas osiągane nie są przypadkowe. Jesteśmy drudzy po czterech meczach, tak więc jeszcze mamy przewagę. My nie popełniliśmy takich błędów, jak nasi rywale. Zabrakło wielu zawodników, ale inni piłkarze godnie ich zastąpili. Mieliśmy szczęście, że strzelaliśmy te bramki, ale tych Interu też można było uniknąć – stwierdził.

Źródło artykułu: