To o ponad połowę mniej niż "Zielek" rozegrał w debiutanckim sezonie 2012/2013. Trener Francesco Guidolin nie stawiał na Polaka, ale jego już nie ma w Udine, a zespół poprowadzi teraz Andrea Stramaccioni.
- Chcę zapomnieć o tym sezonie. Teraz chcę wrócić do domu i odpocząć z rodziną. To nie był dla mnie udany sezon, ale w Udine jest nowe rozdanie i będę chciał to wykorzystać. Zrobię też w najbliższych miesiącach wszystko, żeby wrócić do kadry A - zapowiada Zieliński.
[ad=rectangle]
20-latek zakończył sezon występem w młodzieżowej reprezentacji Polski przeciwko Bośni i Hercegowinie. Biało-czerwoni wygrali 1:0, ale w ostatnim teście przed arcyważnym spotkaniem el. MME z Grecją nie wypadli najlepiej.
- Cieszy zwycięstwo. Tak naprawdę zjechaliśmy się na dzień, dwa przed meczem i mieliśmy tylko jeden trening w komplecie. Nie uważam, że to był stracony czas. Pokazaliśmy parę fajnych momentów. Poza tym Bośniacy grają podobnie do Greków i dlatego graliśmy właśnie z nimi - mówi pomocnik, którego akurat w spotkaniu z Grekami zabraknie z powodu kartek.
Od nowego sezonu polska kolonia we Włoszech powiększy się za sprawą innego młodzieżowego reprezentanta Polski Michała Chrapka, który przenosi się z Wisły Kraków do Catanii Calcio.
- Fajnie, że Michał wybrał tę drogę. Życzę mu jak najlepiej, bo stać go na to, żeby sobie poradził we Włoszech. Jeszcze mnie nie wypytywał o Włochy, ale służę mu pomocą - oznajmił Zieliński.