Drutex-Bytovia przed rywalizacją w I lidze potrzebuje wzmocnień. Paweł Janas: Trzeba uzupełnić skład

Piłkarze Bytovii Bytów już na trzy kolejki przed końcem sezonu zagwarantowali sobie awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy. - Skład trzeba będzie uzupełnić - podkreśla trener Bytovii, Paweł Janas.

Zespół Drutex-Bytovii Bytów w przyszłym sezonie występować będzie na pierwszoligowym froncie. Bytowianie już na trzy kolejki przed końcem rozgrywek drugiej ligi grupy zachodniej, podobnie jak Chrobry Głogów mogli cieszyć się z awansu. W ostatnich trzech spotkaniach podopieczni Pawła Janasa wywalczyli dwa punkty, a w niedzielnym pojedynku w Częstochowie nie forsowali tempa i rzadko wychodzili zza podwójnej gardy. Częstochowianie przytłaczającej momentami przewagi nie potrafili jednak udokumentować choćby jedną bramką i mecz zakończył się podziałem punktów.

- Myślę, że choć obyło się bez bramek, to mecz mógł się podobać. Raków stworzył więcej sytuacji, ale udało nam się wybronić. Musimy pamiętać o tym, że już dwa tygodnie temu wywalczyliśmy sobie awans. Po tym wkradło się rozluźnienie i wszystko lekko siadło. Byliśmy szczęśliwi, ale musieliśmy rozegrać jeszcze trzy pozostałe mecze - podkreśla opiekun "świeżo upieczonego" pierwszoligowca, który dodawał, że do Częstochowy Bytovia przyjechała w okrojonym składzie, bez czwórki podstawowych graczy, a dodatkowo na przedmeczowej rozgrzewce drobnej kontuzji nabawił się Jakub Karwat i jego miejsce musiał zająć Jakub Cesarek.

Paweł Janas nie ukrywa, że Bytovia potrzebuje wzmocnień przed występami w pierwszej lidze
Paweł Janas nie ukrywa, że Bytovia potrzebuje wzmocnień przed występami w pierwszej lidze

Były selekcjoner narodowej reprezentacji nie ukrywa, że przed rywalizacją w pierwszej lidze bytowianom niezbędne są wzmocnienia. - Na pewno skład trzeba będzie uzupełnić. Wystarczył nam na awans, ale patrząc w przyszłość, to w pierwszej lidze jest dużo więcej doświadczonych zespołów i byłoby nam bardzo ciężko w takim zestawieniu - tłumaczy Janas.

W ostatnich dniach po jednym z wywiadów między wierszami można było odnieść wrażenie, że przyszłość Janasa w Bytovii nie jest do końca klarowna. Sam zainteresowany zdecydowanie rozwiał jednak wątpliwości. - Czuję się pewnie. Nie mam jeszcze przedłużonej umowy, ale nie ma podstaw do niepokoju - kończy Paweł Janas.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)