Maciej Wilusz zmienił klub mimo awansu. "Muszę się rozwijać"

Maciej Wilusz zdecydował się na dość nietypowy krok. Zmienił klub, mimo że ten, w którym grał dotąd wywalczył awans do T-Mobile Ekstraklasy. Skąd zatem taka decyzja?

Wcześniej 25-latek występował w PGE GKS Bełchatów, z którym zajął 1. miejsce w tabeli I ligi. Dlaczego nie pozostał w ekipie Kamila Kieresia? - Lech to duża firma, która co sezon walczy o ambitne cele. Ja też zawieszam sobie poprzeczkę wysoko, chcę być wśród najlepszych. Myślę, że w Poznaniu będę miał taką szansę - powiedział Maciej Wilusz.

Już grając na zapleczu ekstraklasy były stoper MKS Kluczbork był powoływany przez Adama Nawałkę do reprezentacji Polski. Teraz nie ukrywa, że chce iść do przodu. - Muszę się rozwijać, dawać z siebie coraz więcej. Czuję, że zmierzam we właściwym kierunku - dodał.
[ad=rectangle]
Kogo Wilusz uważa za swojego głównego konkurenta w walce o miejsce w składzie ekipy Mariusza Rumaka? - Na razie nie myślę takimi kategoriami. Nie zastanawiam się z kim będę rywalizował. Bardziej skupiam się na własnej dyspozycji. Chcę osiągnąć taką formę, która zagwarantuje mi regularne występy - zaznaczył.

Sam szkoleniowiec nie ukrywa, że wiąże z 25-latkiem spore nadzieje. - Mam duży szacunek do ludzi odgrywających wiodące role w drużynie, która spadła z ekstraklasy, ale szybko potrafiła do niej wrócić. Maciej to dobry przykład takiego gracza, ma też spore umiejętności - stwierdził Rumak.

Wilusz ma przed sobą dość ciekawe perspektywy. Kolejorz pozbył się bowiem Manuela Arboledy, niewykluczone ponadto, że z Poznania wyjedzie kolejny stoper, Marcin Kamiński, którym poważnie interesuje się US Palermo.

Komentarze (0)