Dolcan Ząbki do kolejnego sezonu podchodzi bez presji
Dolcan Ząbki w poprzednim sezonie zajął trzecie miejsce w I lidze. Nie spowodowało to jednak, że prezesi tego klubu w przyszłych rozgrywkach postawili sobie za cel awans do T-Mobile Ekstraklasy.
Bartosz Wiśniewski
Po pięciu latach Marcin Sasal wrócił na ławkę trenerską Dolcanu Ząbki. Praca w Ząbkach była dla niego przepustką do T-Mobile Ekstraklasy, gdzie przejął Koronę Kielce. Następnie prowadził Pogoń Szczecin, Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz reprezentację Polski U-19. Jaki teraz cel stawiają sobie ludzie zarządzający drużyną z Ząbek? - Tutaj w Ząbkach prezesi zachowują spokój od kilku lat i to się nie zmienia do dnia dzisiejszego. Do tej pory nie było żadnego ciśnienia i niepotrzebnego pompowania balonika. Ambicje wszystkich są takie, żeby wygrywać jak najwięcej meczów. Nie ma jednak postawionego konkretnego celu. Pamiętajmy o tym, że I liga jest nieobliczalna, a my nie będziemy zawsze faworytami - mówił Sasal.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Kto tym razem może okazać się faworytem w walce o awans do T-Mobile Ekstraklasy? - Zagłębie Lubin spadło i będzie chciało zrobić wszystko, żeby awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej. Groźny będzie zespół z Katowic, któremu runda wiosenna kompletnie nie wyszła. Nie możemy zapominać o Grudziądzu, czy o Termalice. Przed poprzednim sezonem też można było wskazać kilku faworytów, którzy później zaliczyli falstart. Teraz też możemy wskazać papierowych tygrysów, a życie to zweryfikuje - zakończył.