Zawisza Bydgoszcz wyruszył na podbój Waregem

Bydgoscy piłkarze po raz drugi w swojej historii wystąpią na europejskich boiskach. W środę rano wyruszyli spod swojego stadionu na podbój belgijskiego Waregem.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

To już druga przygoda bydgoskiego zespołu z europejskimi pucharami. Na początku lat 90-tych w sezonie 1992/1993 niebiesko-czarni wystąpili w mało prestiżowym letnim Pucharze Intertoto. Wówczas Zawisza mierzył siły z duńskim Brøndby Kopenhaga, austriackim Rapidem Wiedeń i bułgarskim Jantram Gabrovo. Do właściwej fazy pucharowej nie udało się jednak zakwalifikować.

W środę o godzinie 9:00 podopieczni Jorge Paixao wyruszyli w podróż do belgijskiego Waregem. - Najpierw udamy się pierwszym autobusem do Gdańska, a stamtąd samolotem do Eidhoven, gdzie będzie czekał na nas drugi wynajęty autokar, który prosto uda się do Waregem - poinformował dyrektor klubu Łukasz Skrzyński.

W Belgii zabraknie jednak kilku ważnych piłkarzy. Z powodu urazów zabraknie doświadczonego obrońcy Pawła Strąka oraz portugalskiego pomocnika Mici. Ten pierszy cały czas odczuwa skutku kontuzji jakiej nabawił się podczas meczu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji swojego trenera. Oczywiście zabraknie też wcześniej wykluczonych Michała Masłowskiego oraz Herolda Goulona.

A jeśli chodzi o osobę szkoleniowca, to ostatnio sporo pretensji do niego mieli bydgoscy dziennikarze. Głównie chodziło o zamknięte treningi miejscowego zespołu oraz utrudniony dostęp do zawodników. Na szczęście i tutaj szykują się poważniejsze zmiany. - Pracujemy nad tym, aby kontakt z zespołem był znacznie lepszy - zapowiedział Paweł Ceran z biura prasowego Zawiszy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×