Zawisza żegna się z Europą - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - SV Zulte Waregem

Zawisza Bydgoszcz nie potrafił nawiązać wyrównanej walki z SV Zulte Waregem i na własnym stadionie przegrał 1:3. Niebiesko-czarni tym samym żegnają się z Ligą Europejską.

Już pierwsza akcja meczu przyniosła Belgom prowadzenie. Po podaniu Aneke sam na sam z Grzegorzem Sandomierskim znalazł się Glynor Plet, który umieścił piłkę w bramce gospodarzy! Od tamtej pory Zawisza Bydgoszcz potrzebował dwóch bramek, aby doprowadzić do dogrywki, a trzech jeśli chciał awansować po regulaminowym czasie gry.
[ad=rectangle]
Obie drużyny starały się grać ofensywnie. Wśród gości duże zagrożenie stwarzał Cissako, który - na szczęście dla Zawiszy - musiał z powodu kontuzji zejść jeszcze w pierwszej połowie. To właśnie ten zawodnik w 13. minucie uderzył futbolówkę, która ostatecznie zatrzymała się na słupku bramki strzeżonej przez Sandomierskiego.

Gospodarze szansę na wyrównanie mieli w 21. minucie, kiedy to Bernardo Vasconcelos dośrodkował wzdłuż linii bramkowej, ale tej akcji celnym strzałem nie potrafił skończyć Luis Carlos. W początkowej fazie meczu grę starali się szarpać Wagner i Alvarinho, jednak bezskutecznie. W pierwszej części gry dużo do życzenia pozostawiały stałe fragmenty bite przez Piotra Petasza, po których Zawisza nie stwarzał sobie żadnego zagrożenia.

Niebiesko-czarni po raz kolejny fatalnie zachowali się tuż po rozpoczęciu drugiej połowy. Wówczas na 2:0 podwyższył Chuks Aneke i gospodarze znaleźli się w fatalnym położeniu - do awansu potrzebowali czterech bramek. Kilka chwil po straconym golu nadzieje dał jeszcze Petasz, który zdobył kontaktowego gola bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego. Ten sam zawodnik w 61. minucie z rzutu rożnego trafił w poprzeczkę belgijskiej bramki!

Sytuacja Zawiszy jeszcze trudniejsza stała się w 69. minucie, kiedy to z boiska wyleciał Bernardo Vasconcelos. Portugalczyk podczas spięcia z rywalem trącił go głową i sędzia nie miał żadnych wątpliwości, aby pokazać czerwoną kartkę. Goście wykorzystali to bardzo szybko, bo w 76. minucie trzecią i zarazem ostatnią bramkę zdobył Skulason.

Podopieczni Jorge Paixao kilka razy stworzyli sobie dość dogodne sytuacje, jednak nie potrafili ich wykorzystać. Piłkarze z Belgii natomiast byli skuteczni i tym samym mogą cieszyć się z awansu do kolejnej rundy.

Zawisza Bydgoszcz - SV Zulte Waregem 1:3 (0:1)
0:1 - Plet 1'
0:2 - Aneke 48'
1:2 - Petasz 52'
1:3 - Skulason 76'

Składy:

Zawisza Bydgoszcz: Grzegorz Sandomierski, Piotr Petasz, Sebastian Ziajka, Paweł Strąk, Łukasz Nawotczyński (53' Andre Micael), Samuel Araujo, Alvarinho, Kamil Drygas (73' Jakub Wójcicki), Luis Carlos, Bernardo Vasconcelos, Wagner (55' Jorge Kadu).

SV Zulte Waregem:Louis Bostyn, Yarouba Cissako (34' Formose Mendy), Steve Colpaert, Bryan Verboom, Charles D'Haene, Mamoutou N'Diaye, Olafur Skulason, Ibrahima Conte (73' Aleksandar Trajkovski), Chuks Aneke, Glynor Plet, Theo Bongonda (64' Idrissa Sylla).

Żółta kartka: Samuel Araujo, Wagner, Sebastian Ziajka, Paweł Strąk (Zawisza), N'Diaye (SV Zulte Waregem).

Czerwona kartka: Bernardo Vasconcelos.

Sędzia: Lee W. Probert (Anglia).

[event_poll=28539]

Komentarze (166)
Karaluchy
27.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
korfanty... Różowy był ok..to piękny kolor... Niepotrzebnie zmieniłeś;) 
Karaluchy
27.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cała sobota bez oszolomstwa;) to nie może być prawda;) 
avatar
Wkład do kaptura
25.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szwendacz wymysl co nowego bo inwencji Ci brakuje:) pójdź swoją drogą.... 
avatar
Wkład do kaptura
25.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Szwendacz czy słyszałeś ze zombie maja w głowach tylko trocimy zbierane w młodości z pydowego gniazda?:) 
Z1946B
25.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co taka cisza?
Nagle nie macie nic do powiedzenia?
Nie zależy Wam na dobru Zawiszy?
Zawisza to My,Wy i Oni (One) i to my wszyscy musimy ruszyć głowami, aby zakończyć ten "sparing" pomiędzy zwaś
Czytaj całość