Ryszard Tarasiewicz: Zagraliśmy lepiej niż z Zawiszą Bydgoszcz
Korona Kielce w Bełchatowie doznała porażki i w nowym sezonie T-Mobile Ekstraklasy pozostaje bez punktu. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza nie mieli pomysłu na zagrożenie rywalowi.
Dominika Pawlik
Przeciwko PGE GKS-owi Bełchatów wybiegł nieco odmieniony skład Korony Kielce, nieco inny niż podczas starcia z Zawiszą Bydgoszcz. W żaden sposób nie pomogło to jednak zespołowi, który ani przez chwilę nie potrafił zagrozić beniaminkowi. - Dobrze weszliśmy w spotkanie, nieźle rozgrywając pierwsze sześć minut. Później podyktowano rzut karny i przez pół godziny w środku pola biegaliśmy wokół zawodników z Bełchatowa - ocenił Ryszard Tarasiewicz, trener kieleckiego zespołu.
Trener kieleckiej ekipy jest jednak dobrej myśli, prosi tylko o trochę czasu dla swoich podopiecznych. - Poprzedni sezon zacząłem również od dwóch porażek z Zawiszą Bydgoszcz. W dzisiejszym spotkaniu popełniliśmy za dużo błędów, zwłaszcza w pierwszej połowie. Przeciwnik sobie nie stworzył z gry sytuacji bramkowych - dodał.
Korona następny mecz rozegra u siebie (4 sierpnia) z Pogonią Szczecin.