Wie(L)ki mistrz Polski! Celtic na kolanach! - relacja z meczu Legia Warszawa - Celtic Glasgow

East News
East News

W pierwszym meczu III rundy el. Ligi Mistrzów Legia Warszawa rozbiła 4:1 Celtic Glasgow, choć przegrywała już 0:1. Wygrana Wojskowych mogła być okazalsza, ale dwie "11" zmarnował [tag=19926]Ivica Vrdoljak[/tag]!

W tym artykule dowiesz się o:

Legia ma pokaźną zaliczkę przed rewanżem w Szkocji, ale warto przypomnieć, że Celtic potrafi odrabiać straty. Przed rokiem dostał się do fazy grupowej Ligi Mistrzów, choć w IV rundzie eliminacji przegrał pierwsze spotkanie z Szachtiorem Karaganda 0:2, by w rewanżu z nawiązką (3:0) odrobić straty.

Trener Henning Berg postawił na identyczną wyjściową "11", co w rewanżowym, wygranym 5:0 meczu II rundy el. z St. Patrick's Athletic FC. Najważniejszą informacją było to, że w bramce Norweg mógł liczyć na Dusana Kuciaka, którego występ jeszcze do wtorku wieczorem stał pod znakiem zapytania. Pod nieobecność Słowaka między słupkami stanąłby kompletnie niedoświadczony Konrad Jałocha. Celtic przyleciał za to do Polski bez swojego najlepszego gracza, czyli Scotta Browna, który zmaga się z kontuzją. To właśnie on w marcowym meczu Polska - Szkocja (0:1) zapewnił swojej reprezentacji wygraną na Stadionie Narodowym.
[ad=rectangle]

Pierwsze minuty były wyrównane, ale The Bhoys w przeciwieństwie do legionistów dusili w zarodku zapędy gospodarzy w środku pola i wygrywali z mistrzami Polski pojedynki jeden na jeden. W 7. minucie zrobili to też w ofensywie - Callum McGregor na prawym skrzydle uciekł Tomaszowi Brzyskiemu i złamał akcję do środka, a następnie z linii pola karnego uderzył na bramkę Kuciaka. Piłkę głową trącił jeszcze Inaki Astiz, myląc swojego bramkarza, któremu pozostało tylko wyciągnąć futbolówkę z sieci.

Sektor gości nie przestał się jeszcze cieszyć z prowadzenia, a już z radości eksplodowała "Żyleta". Gospodarze założyli skuteczny pressing na połowie Celtiku, w efekcie czego Michał Żyro z 20. metra zagrał prostopadle w pole karne do Miroslava Radovicia, a niezawodny Serb posłał piłkę do bramki gości między nogami Frasera Forstera.

Spotkanie toczyło się pod dyktando Celtiku, ale wydaje się, że taki był plan Legii na ten mecz, by przyjmować Szkotów nisko i szukać swoich szans w kontrataku lub co pewien czas atakować rywali wysokim pressingiem. Wpuszczanie podopiecznych Ronny'ego Deili na swoją połowę niosło jednak ryzyko tego, że goście stworzą sobie kolejne sytuacje. Tak jak w 26. minucie, gdy Kris Commons z podobną łatwością co wcześniej McGregor Brzyskiego, ograł Jakuba Rzeźniczaka i z 18 metrów huknął tuż nad poprzeczką bramki Legii.

Szkoci próbowali sforsować obronę Legii atakiem pozycyjnym, podczas gdy Legia skupiona była tylko na przeszkadzaniu, a po przechwycie podopieczni Berga grali to, co ślina na język przynosiła. Plusem Wojskowych było za to to, że szybko dostosowali się do poziomu twardości ustalonego przez The Bhoys i nie ustępowali Szkotom pod tym względem.

W 31. minucie fatalnie zachował się Michał Kucharczyk. Co prawda najpierw świetnie przejął piłkę na połowie Celtiku, ale w sytuacji 2 na 1 zamiast dograć do Radovicia, zdecydował się na strzał prosto w Ambrosego. W odpowiedzi Commons uciekł Rzeźniczakowi i doszedł do prostopadłego podania z głębi pola, ale naciskany przez Astiza uderzył obok wychodzącego z bramki Kuciaka, ale też obok słupka Legii.

W 36. minucie Legia wyprowadziła drugi cios. Po centrze Łukasz Broź z prawej flanki Kucharczyk zgrał piłkę głową przed bramkę Forstera, Duda wyblokował Ambrosego, dzięki czemu do futbolówki dopadł Radović i z 4 metrów wpakował ją do siatki. Podrażnieni Szkoci przyspieszyli grę i szybko stworzyli sobie sytuację, ale tym razem strzał McGregora z linii pola karnego pewnie obronił Kuciak.

W 43. minucie Legia ruszyła z kontrą 3 na 3, w finalnej fazie której Radović zagrał w pole karne do Kucharczyka, ale ten pomny sytuacji z 31. minuty nawet nie próbował strzelać, tylko próbował podawać do Żyry, choć wydawało się, że tym razem powinien do głosu dojść jego egoizm. Kilkadziesiąt sekund później Radović znów uruchomił Kucharczyka, który tym razem dobrze zabrał się z piłką, a gdy mijał Ambrose, ten ratował się faulem, za który obejrzał czerwoną kartkę i wyleciał z boiska. Nigeryjczyk nie wyglądał przy Łazienkowskiej 3 na zawodnika, który jeszcze miesiąc temu rozegrał trzy spotkania na mistrzostwach świata w Brazylii.

Choć po zmianie stron Celtic wcale nie wyglądał, jak zespół grający w osłabieniu, to w pierwszym kwadransie II połowy to Legia miała dwie znakomite sytuacje, którymi powinna "zamknąć" mecz. W 54. minucie Radovicia w polu karnym piętą odegrał piłkę do Żyry, który świetnie balansem ciała zwiódł rywala, ale uderzył wprost w Forstera. Chwilę później Charlie Mulgrew sfaulował w polu karnym Dudę, ale Ivica Vrdoljak z "wapna" posłał piłkę obok bramki gości.

Nie jest dobrą wiadomością, że grający w przewadze jednego zawodnika i przed własną publicznością mistrz Polski dał się w II połowie zepchnąć rywalowi do obrony tak jak przed przerwą. Od zespołu aspirującego do gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów lub przynajmniej Ligi Europejskiej trzeba oczekiwać, że w takich okolicznościach, grając w przewadze i mając przeciwnika na widelcu na własnym terenie, potrafiłby zdominować go na tyle, by przynajmniej ten nie byłby w stanie mu zagrozić.

To udało się Legii dopiero w ostatnim kwadransie II połowy. Dużo ożywienia na skrzydle wniósł Jakub Kosecki. W 76. minucie w świetnym stylu w polu karnym ograł dwóch Szkotów, ale kropki nad "i" nie pozwolił mu postawić Virgil van Dijk, blokując jego strzał z 10 metrów. Na sześć minut przed końcowym gwizdkiem znów błysnął Radović. Gwiazdor Legii tym razem w narożniku boiska zabawił się z Emilio Izaguirre i dośrodkował na nos Zyrze, który celną "główką" pokonał Forstera.

W 86. minucie kolejną kapitalna akcję przeprowadził Kosecki. 25-latek minął w polu karnym trzech (!) Szkotów i trzeci, którym był Mulgrew, ratował się faulem. Sędzia Pol van Boekel bez wahania wskazał na 11. metr. Do piłki znów podszedł Vrdoljak, ale nie zrehabilitował się za pierwszą "11". Tym razem trafił w światło bramki, ale Forster nie dał się pokonać. Legia dopięła jednak swego i podwyższyła prowadzenie. Dokonała tego z udziałem Vrdoljaka, który uruchomił na prawym skrzydle Brozia, ten dośrodkował w pole karne do Koseckiego, a "Kosa" pewnym strzałem lewą nogą pokonał Forstera.

Legia ma pokaźną zaliczkę przed rewanżem w Szkocji, ale warto przypomnieć, że Celtic potrafi odrabiać straty. Przed rokiem dostał się do fazy grupowej Ligi Mistrzów, choć w meczu IV rundy eliminacji przegrał pierwsze spotkanie z Szachtiorem Karaganda 0:2, by w rewanżu z nawiązką (3:0) odrobić straty. Poza tym w minionym sezonie odniósł u siebie 20 zwycięstw, trzy razy zremisował i poniósł cztery porażki, w tym dwie w Lidze Mistrzów z Milanem oraz Barceloną i dwie w krajowych pucharach. Legia jest zatem dopiero w połowie drogi. Z drugiej strony Celtic podejmie mistrza Polski nie na Celtic Park, który jest jedną z aren Igrzysk Wspólnoty Brytyjskich w Edynburgu.

Legia Warszawa - Celtic Glasgow 4:1 (2:1)
0:1 - McGregor 7'
1:1 - Radović 9'
2:1 - Radović 36'
3:1 - Żyro 84'
4:1 - Kosecki 90+1'

Składy:

Legia: Dusan Kuciak - Łukasz Broź, Jakub Rzeźniczak, Inaki Astiz, Tomasz Brzyski - Michał Żyro (87' Marek Saganowski), Ivica Vrdoljak, Tomasz Jodłowiec, Michał Kucharczyk (75' Jakub Kosecki) - Miroslav Radović, Ondrej Duda.

Celtic: Fraser Forster - Adam Matthews, Efe Ambrose, Virgil van Dijk, Mikael Lustig - Charlie Mulgrew, Kris Commons (75' Leigh Griffiths), Stefan Johansen, Jo Inge Berget (62' Emilio Izaguirre), Callum McGregor - Teemu Pukki (46' Beram Kayal).

Żółte kartki: Astiz, Kosecki (Legia) oraz Mulgrew, Kayal, Griffiths (Celtic)

Czerwona kartka: Ambrose /44' za faul/ (Celtic).

Sędzia: Pol van Boekel (Holandia).

Widzów: 22 265.
[event_poll=30357]

Komentarze (265)
avatar
Robert Jakubowski
31.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam gratulacje dla legii. Nie jestem fanem piłki w wydaniu polskich klubów , ale legia zagrała dobrze w dobrym tempie ,chciało się oglądać,oby tak dalej. Pozdrowienia 
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
31.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Śpiewanie Niepokonane Miasto Niepokonany klub z ust fanów Legii jest co najmniej śmieszne lub nie na miejscu bo przyjeżdżają do Warszawy byle ogórki z Bełchatowa i wygrywają z tym niepokonanym Czytaj całość
avatar
Atomic
31.07.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Widzę, że roi się tu od zakompleksionych płaczków i narzekaczy, którym nigdy nie dogodzi... Jak przegrają to źle, jak wygrają ze słabeuszami też źle, jak roz...ali bardzo dobrą ekipę to także ź Czytaj całość
avatar
tomas68
31.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehe wielka imitacja obecnego misia obłowiła się lakonicznym sukcesem a media już nadymają balonik by w następstwie kolejnych wydarzeń obwinić ich że wstyd,upokorzenia i jałowość. 
avatar
niclas
31.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie zapominaj ze barcelone ograł inny skład z ktorego chyba nikogo na obecna chwile nie ma 
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (878 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.