Manu Herrera albo Przemysław Tytoń - jeden z nich będzie podstawowym golkiperem Elche CF w przyszłym sezonie. Zeszłoroczny beniaminek rozegrał już cztery kontrolne spotkania i w każdym z nich pokazywali się obaj bramkarze, którzy 2-krotnie wychodzili w podstawowych składach. Znacznie lepsze statystyki ma Polak - jeszcze nie wyjmował piłki z siatki, a w spotkaniu z Betisem Sewilla wybronił nawet rzut karny. Z kolei jego konkurent stracił trzy gole.
[ad=rectangle]
- Jestem zadowolony z kolejnego meczu w tych barwach. Sprawy idą w dobrym kierunku - przyznał Polak po ostatnim spotkaniu z Villarreal, kiedy to po konkursie jedenastek Elche sięgnęło po trofeum Festa d'Elx.
- Będę ciężko pracować, aby osiągnąć swój maksymalny poziom. Od kiedy tu jestem, moją intencją jest bycie podstawowym golkiperem i gra w każdym meczu Elche - zapewnił Tytoń.
Bramkarz wypożyczony z PSV Eindhoven ma okazję oficjalnie zadebiutować na stadionie Camp Nou. 22 sierpnia w ramach pierwszej kolejki Primera Division Elche jedzie bowiem na wyjazdowy mecz z FC Barcelona. - Musimy szanować jeden z najlepszych zespołów na świecie, ale się ich nie boimy. Musimy wykonywać swoją pracę, tak aby wygrywać każdy mecz - optymistycznie stwierdził nasz reprezentant.