- To nie mówię ja - Platini, tylko jest to warunek konieczny ustalony we wrześniu na kongresie w Bordeaux w obecności i za aprobatą panów Listkiewicza i Surkisa - powiedział. - W tej chwili nie ma stadionu ani w Warszawie, ani w Kijowie, więc nasze obawy są uzasadnione. Sprawa dla nas jest jasna - nie będzie tych obiektów, nie będzie Euro.
Przegląd Sportowy zapytał, czy prawdą jest, że posadę pełnomocnika UEFA do spraw Euro 2012 w Polsce Platini powierzył Zbigniewowi Bońkowki, a nie - jak było wcześniej umówione - Michałowi Listkiewiczowi. - Zobaczymy - odparł Francuz. - Za wcześnie, żeby o tym mówić. Jak wszyscy wiemy nowym prezesem PZPN został pan Grzegorz Lato. Muszę się przede wszystkim z nim spotkać. Przedyskutować kilka spraw. Potem będą podejmowane konkretne decyzje. Ostatnio w polskiej piłce działo się dużo rzeczy i powstał lekki bałagan informacyjny. Nie chcę w związku z tym wywierać dodatkowej presji na Grzegorza Latę. Zanim z nim nie porozmawiam, nie zrobię nic - zapewnił.