Lider drugiej linii drużyny Górnika, Jerzy Brzęczek w rozmowie przed ważnym dla zabrzan meczem z Cracovią Kraków zaznaczył, że w grze Górnika widać znaczącą poprawę, jednak nie idzie to w parze z wynikami, co jego samego martwi: - Jest to dla nas mała pociecha, że gramy dobrze i efektownie, gdy nie strzelamy bramek i nie wygrywamy meczów. W wielu meczach w tej rundzie graliśmy o wiele lepiej niż w poprzednim sezonie, gdzie graliśmy słabiej, ale wygrywaliśmy. Na dzień dzisiejszy musimy się skupić nie na stylu gry, a na poprawie skuteczności. To jest obecnie dla nas najważniejsze i do tego będziemy dążyć w najbliższym czasie.
Doświadczony pomocnik 14-krotnych mistrzów Polski myślami jest już przy niedzielnym meczu z Cracovią Kraków, bezpośrednim sąsiadem zabrzan w ligowej tabeli. Jak dowodzi Górnik zagra w tym meczu tylko o zwycięstwo, bo żaden z innych wyników nie będzie śląskiej drużyny zadowalał: - Nasz mecz z Cracovią jest pojedynkiem przedostatniej z ostatnią drużyną w tabeli, także w tym meczu liczy się dla nas tylko zwycięstwo, tym bardziej że gramy u siebie i musimy sięgnąć po komplet punktów. Będzie to bardzo ważne przez fakt, iż dzięki zwycięstwu w tym spotkaniu będziemy mogli zbliżyć się do drużyn, które są bezpośrednio przed nami, a do końca sezonu pozostało jeszcze kilka kolejek, więc na pewno warto byłoby powalczyć żeby nasza pozycja startowa na wiosnę była zdecydowanie lepsza niż dolna strefa tabeli. Na pewno nasz na to stać, tak jak na zwycięstwo w meczu z Cracovią, bo każdy inny wynik w tym spotkaniu będzie dla nas porażką.
37-letni rozgrywający Górnika uważa, że fakt, iż Cracovia w Zabrzu jeszcze nigdy nie wygrała nie jest znaczącym aspektem mobilizacji zabrzan do tego spotkania. Jego zdaniem kluczem do zwycięstwa będzie pełna mobilizacja i walka od pierwszej do ostatniej minuty meczu: - Nie zwracam uwagi na takie statystyki, bo one są mylące i często nie mają pokrycia w rzeczywistości. Myślę, że kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu będzie ambitna walka od pierwszej do ostatniej minuty i mobilizacja przed tym spotkaniem. Jestem niemniej przekonany, że to spotkanie będzie dla nas przełomowe i to my je wygramy. Musimy zagrać jedynie z pełną determinacją i większą skutecznością ofensywną, bo na dzień dzisiejszy jest to największy mankament w naszej grze.
Urodzony w Truskolasach wychowanek Rakowa Częstochowa uważa, że piłka nożna jest sportem, w którym ciężko jest cokolwiek planować, bowiem przy słabszym starcie wszystkie plany schodzą na dalszy plan. Tak było też z Górnikiem: - Piłka nożna to taki sport, w którym wszelkie plany czy kalkulacje mogą szybko stać się nieważne i konieczna będzie zmiana zakładanych przez siebie przedsezonowych celów. Podobnie było z Górnikiem. Mieliśmy wysokie aspiracje przed sezonem, ale start nam ewidentnie nie wyszedł przez co musieliśmy plany o walkę w czołówce tabeli przekuć na walkę o utrzymanie. Podobnie było zresztą z Cracovią, bo ta drużyna na pewno miała dużo wyższe przedsezonowe cele niż ostatnie miejsce w tabeli. To pokazuje jedynie część uroków nieprzewidywalnego sportu, jakim jest piłka nożna.
