Według informacji portalu SportoweFakty.pl finalizacja transferu Łukasza Teodorczyka do Dynama Kijów jest formalnością. 23-latek ma w środę związać się z klubem ze stolicy Ukrainy roczną umową z opcją przedłużenia o kolejne trzy lata. Lech Poznań na transferze najskuteczniejszego strzelca zarobić ma ok. 4 mln euro.
[ad=rectangle]
Włodarze klubu z Bułgarskiej nie zasypiali jednak gruszek w popiele oczekując na wyniki testów medycznych "Teo" i od kilku dni rozglądali się już za następcą napastnika. W mediach przewijało się nazwisko Eduardsa Visnakovsa, który chciałby trafić do Ruchu Chorzów, ale decyzja o jego przyszłości leży po stronie włodarzy Widzewa Łódź.
Niewykluczone jednak, że działacze Kolejorza o Łotysza za wszelką cenę zabiegać nie będą, gdyż znaleźli ciekawszego kandydata. Mowa o Mateuszu Zacharze, napastniku reprezentującym obecnie barwy Górnika Zabrze. 24-latek zanotował bardzo udany początek sezonu T-Mobile Ekstraklasy. Po sześciu meczach ma na koncie trzy bramki i dwie asysty na boiskach elity.
- Co do mojej przyszłości nie chciałbym się wypowiadać. Wiem, że jest zainteresowanie ze strony kilku klubów, ale na razie brakowało konkretów. Wszystko powinno wyjaśnić się w końcówce tego tygodnia. Deklaracji o tym czy odchodzę czy zostaję nie złożę - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl napastnik zabrzańskiej drużyny.
Nie jest tajemnicą, że zmagający się z potężnymi problemami natury finansowo-organizacyjnej zabrzański klub zalega zawodnikom z pensjami, a Zachara przed miesiącem wysłał do klubu wezwanie do zapłaty. Jeśli Górnik nie wywiąże się z zobowiązań piłkarz będzie mógł udać się do PZPN i rozwiązać umowę z winy klubu. Oznaczałoby to dla zabrzan utratę kolejnego - po Pawle Olkowskim i Prejuce Nakoulmie - kluczowego gracza za bezcen.
Wiele wskazuje na to więc, że jeżeli poznański klub złoży choć symboliczną ofertę za pochodzącego z Częstochowy napastnika, to włodarze Górnika zdecydują się ją przyjąć. Obok Lecha pozyskaniem Zachary zainteresowane są kluby z Anglii i Belgii. Głośno mówiło się o sondowaniu możliwości transferu ze strony KAA Gent, ale dotąd oficjalna oferta na Roosevelta nie wpłynęła.