- Stracił na moment przytomność. Potem odwiozłem go samochodem do lekarza, który stwierdził amnezję wsteczną - powiedział Jan Zieleźnik, kierownik zabrzańskiego zespołu.
Piłkarz przeszedł badania i okazało się, że praktycznie nic nie pamięta. Znał jedynie swoje imię, nazwisko, adres, lecz miał już problemy z rozpoznaniem dni tygodnia czy miesięcy i dat.
Kuczera przebywa w szpitalu w Zabrzu na obserwacji, a badania wykazały lekki obrzęk mózgu. - Na szczęście kości czaszki są całe, wraca tez powoli pamięć. Teraz środkami farmaceutycznymi trzeba wyleczyć obrzęk - dodał Zieleźnik.