Nowi zawodnicy Lechii Gdańsk będą się uczyć polskiego

Sztab szkoleniowy Lechii Gdańsk zadecydował, że nowi zawodnicy gdańskiej drużyny muszą nauczyć się polskich zwrotów, które pomogą im w komunikacji na boisku.

Bartosz Wiśniewski
Bartosz Wiśniewski
Do Lechii Gdańsk w letniej przerwie dołączyło bardzo dużo nowych zawodników. W szczególności są to obcokrajowcy - Brazylijczycy, Serbowie oraz Portugalczycy. Nad morzem znalazło się również miejsce dla Greka, czy też Austriaka. Być może nowi właściciele biało-zielonych dla kibiców przygotowują jeszcze jakąś niespodziankę, bo okienko transferowe nadal jest otwarte.
W takiej sytuacji sztab szkoleniowy gdańskiego klubu zadecydował, że zagraniczni zawodnicy będą musieli nauczyć się polskich słów, aby poprawić komunikację na boisku. - To ma dla nas ogromne znaczenie. Najlepiej oczywiście jest, abyśmy porozumiewali się w polskim języku. Są to proste słowa i myślę, że nikt nie powinien mieć z tym zadaniem problemów - mówił asystent pierwszego szkoleniowca Ryszard Robakiewicz.

Ostatnio problemy z komunikacją były widoczne w spotkaniu z Zawiszą Bydgoszcz, które lechiści ostatecznie i tak wygrali. - Będą to proste słowa - "prawa", "lewa, "tył", "przód". Takie zwroty poprawią na pewno naszą jakość w grze. Wywiesimy w szatni kartkę z przetłumaczonymi słowami i zawodnicy będą mogli z niej korzystać. Nie będzie z tym problemów, a wpłynie to na naszą postawę na boisku - komentował.

Najbliższy sprawdzian podopieczni Joaquima Machado przejdą w najbliższą niedzielę, kiedy to na PGE Arenie zagrają z Ruchem Chorzów. Początek spotkania o 15:30.

Gromy nad trenerem Lechii Gdańsk. Zasłużone?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×