Na najbliższym posiedzeniu Wydziału Gier PZPN rozpatrywana będzie sprawa piłkarza Zagłębia Mateusza Bartczaka, który zagrał w wyżej wspomnianym meczu, choć trzy dni wcześniej w pojedynku ligowym w Zabierzowie z Kmitą, ujrzał dwie żółte, a w konsekwencji czerwoną kartkę.
Było to zarazem szósta i siódma tego typu kara pokazana temu piłkarzowi na ligowych boiskach. Kierownik lubinian zasugerował się nowym przepisem, obowiązującym od tego sezonu na boiskach Ekstraklasy, o obowiązkowej pauzie za kartki w przypadku 4. i 8. "żółtka". Ten przepis obowiązuje jednak tylko w Ekstraklasie.
Wszystko wskazuje więc na to, że Zagłębie straci jeden punkt, Górnik zaś zyska dwa "oczka".