W pierwszej kolejce Primera Division już po kwadransie boisko z powodu urazu mięśnia w udzie musiał opuścić Beto. W bramce Sevill FC zastąpił go 30-letni Mariano Barbosa, który tym samym zagrał pierwszy mecz w I lidze hiszpańskiej od... lutego 2007 roku. Argentyńczyk był dość niepewny na linii, ale ostatecznie puścił tylko dwie bramki w meczach z Valencią i Espanyolem, w których podopieczni Unaia Emery'ego zdobyli 4 punkty.
[ad=rectangle]
Problem w tym, że na jednym z treningów takiego samego urazu jak Beto, doznał właśnie Barbosa, który do gry powróci za 4-6 tygodni. Tym samym w najbliższych meczach trener Andaluzyjczyków będzie musiał wystawiać bramkarza drugiej drużyny - 21-letniego Sergio Rico, który od 2011 roku w pierwszym zespole... 6-krotnie zasiadał na ławce rezerwowych.
Beto do gry ma powrócić dopiero za trzy tygodnie, dlatego niedoświadczony golkiper będzie bronić dostępu do bramki ekipy Grzegorza Krychowiaka i spółki w minimum dwóch meczach Primera Division - domowym z Getafe oraz wyjazdowym z Cordobą oraz w najważniejszym meczu fazy grupowej Ligi Europejskiej - w starciu z Feyenoordem Rotterdam na Sanchez Pizjuan.