Raport SportoweFakty.pl: Oni wciąż są do wzięcia!
1 września zamknęło się letnie okno transferowe w T-ME, ale na rynku wciąż są wolni zawodnicy, którzy mogą związać się z nowym klubem poza "okienkiem". Można z nich stworzyć całkiem dobry zespół!
Polacy grający ostatnio za granicą nie mieli latem większych problemów ze znalezieniem nowych klubów. Gorzej natomiast wygląda sytuacja tych, którzy w minionym sezonie występowali w T-Mobile Ekstraklasie, a 1 lipca stali się wolnymi zawodnikami. Bez klubów wciąż pozostają bramkarze Maciej Mielcarz, Michał Miśkiewicz i Norbert Witkowski oraz Tomasz Bandrowski, Mikołaj Lebedyński, Mateusz Stąporski i Jakub Smektała.
Miśkiewicz jest jednak w trudniejszej sytuacji niż pozostali, ponieważ ćwicząc indywidualnie po odejściu z Wisły Kraków, doznał urazu, po którym w najlepszym przypadku wróci do pełnej sprawności w październiku.
Do wzięcia jest też juniorski reprezentant Polski Gracjan Horoszkiewicz , który co prawda w czerwcu związał się z Cracovią, ale przed zamknięciem "okienka" rozwiązał umowę z Pasami. Dzięki temu 19-latek, który jeszcze dwa lata temu był nadzieją polskiej piłki na "lepsze jutro", może związać się z nowym pracodawcą poza okresem transferowym.
Wolni Polacy, którzy w sezonie 2013/2014 grali w T-ME:Zawodnik | Wiek | Mecze w T-ME | Ostatni klub |
---|---|---|---|
Maciej Mielcarz | 34 | 172 | Widzew Łódź |
Norbert Witkowski | 33 | 111 | Górnik Zabrze |
Tomasz Bandrowski | 30 | 107 | Jagiellonia Białystok |
Jakub Smektała | 27 | 97 | Ruch Chorzów |
Michał Miśkiewicz | 25 | 45 | Wisła Kraków |
Mateusz Stąporski | 26 | 29 | Podbeskidzie Bielsko-Biała |
Mikołaj Lebedyński | 24 | 5 | Podbeskidzie Bielsko-Biała |