Inter zagra z Juventusem bez Cordoby
Inter Mediolan w konfrontacji z Juventusem Turyn będzie musiał sobie poradzić bez Ivana Cordoby. Reprezentant Kolumbii jest zmuszony pauzować za nadmiar żółtych kartek. To jednak nie jedyny piłkarz, na którego zdyskwalifikowanie zdecydowało się Giudice Sportivo.
W meczach 13. kolejki na placu gry nie zobaczymy ponadto ośmiu innych zawodników, a mianowicie: Radu i Ledesmy (obaj Lazio), Perrotty (Roma), Zalayety (Napoli), Balzarettiego i Bovo (obaj Palermo), Di Loreto (Torino) oraz Sammarco (Sampdoria).
Karą grzywny w wysokości 1500 euro zostali ukarani: Massimo Maccarone z AC Sieny i Succi z Regginy Calcio. Ponadto 1000 euro będzie zmuszony zapłacić Sebastian Frey z ACF Fiorentiny.
Ernesto Bronzetti: Real jest zainteresowany Crespo
Jeden z najbardziej znanych i cenionych agentów na rynku transferowym, Ernesto Bronzetti potwierdził, że Real Madryt jest zainteresowany sprowadzeniem do swojego zespołu Hernana Crespo. Dodał on również, że obydwie strony jak na razie nie mogą się dogadać.
Nie jest sekretem, że Real Madryt poszukuje napastnika w miejsce kontuzjowanego Ruuda van Nistelrooya. Jednym z kandydatów na na transfer do Realu jest Argentyńczyk, Hernan Crespo. Piłkarz nie dostaje szansy gry od szkoleniowca Interu, Jose Mourinho i jego odejście jest bardzo możliwe. Jednak według Bronzettiego, Real nie może się dogadać z piłkarzem w sprawie długości kontraktu.
- Real zaoferował Crespo półroczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Jednak napastnik chciałby podpisać dwuletnią umowę. Na razie sprawa jest zamknięta - stwierdził.
Bronzetti wyjawił również informacje na temat innych potencjalnych celów transferowych Blancos.
- Wiem również, że Real jest zainteresowany Huntelaarem. Na pewno Real nie jest zainteresowany sprowadzeniem Szewczenki. On pozostanie w Milanie - dodał.
Luciano Spalletti: Nadal musimy ciężko pracować
Szkoleniowiec AS Romy - Luciano Spalletti wierzy, że niedzielne zwycięstwo w derbach Rzymu, może okazać się niezwykle istotne, jeśli chodzi o poczynania jego podopiecznych w dalszej części sezonu.
Giallorossi systematycznie uciekają od dna tabeli Serie A, ale nadal do lidera, Interu Mediolan, tracą szesnaście punktów. - Meczem z Lazio pokazaliśmy, że spisywanie nas na straty było nieco przedwczesne, i że mamy duże możliwości. Mam świadomość, że jako trener odpowiadam za wyniki. Te nie były zbyt dobre, ale ciągle wierzyłem w swoich piłkarzy. W spotkaniu z drużyną Biancocelestich nie ustrzegliśmy się błędów, ale na szczęście udało nam się wygrać i to nastraja nas pozytywnie przed kolejnymi starciami - dodał.
Wcześniej zwyżkę formy, Roma zaprezentowała też pokonując w Lidze Mistrzów Chelsea Londyn (3:1). - Musimy odbudować siłę mentalną, nie zadowalając się dobrymi wynikami z The Blues i Lazio. W piłce oprócz umiejętności technicznych, niezwykle ważne jest, by odnaleźć pewność siebie i radość gry. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie - zakończył.
De Ceglie trafi do Bundesligi?
Piłkarz Juventusu Turyn - Paolo De Ceglie, który może grać zarówno w linii obrony, jak i pomocy, po zakończeniu bieżącego sezonu może trafić do niemieckiej Bundesligi. Lewoskrzydłowym interesują się ponadto co niektóre kluby włoskiej Serie A.
Oferty w sprawie młodego Włocha są gotowe złożyć trzy kluby z Niemiec, a mianowicie: VFL Wolfsburg, Werder Brema oraz Bayern Monachium. Włoskie media są zdania, że wspomniane ekipy są gotowe wyłożyć nawet 10 mln euro.
Reprezentant Włoch do lat 21 przebywał w Niemczech przy okazji rozegrania towarzyskiego spotkania, w którym ekipa z nad Renu podejmowała Squadrę Azzurra. Ekipa z nad Renu po bramce zwyciężyła 1:0 po bramce Kroosa.
Jose Mourinho: Dla mnie Serie A jest czymś niesamowitym, ale…
Jose Mourinho uważa, że Serie A powinna się wiele uczyć od angielskiej Premier League. Szkoleniowiec Interu Mediolan przyznał jednak, że dla niego samego liga włoska jest czymś niesamowitym, jednak świat nie przepada za grą, którą prezentują kluby na Półwyspie Apenińskim.
- Za granicą Serie A jako produkt nie cieszy się dużą popularnością. Mam tutaj na myśli głównie Azję. Premier League odnosi tam sukcesy. Włosi muszą o tym pomyśleć - dodał.
- Dla mnie jako trenera Serie A jest czymś niesamowitym. Włoska piłka jest trudna. Wymaga od trenera znakomitego przygotowania zespołu. Przeciwko Genui zmieniałem taktykę trzy, cztery razy i za każdym razem rywal przyswajał sobie nowe warunki - powiedział Mourinho.
- Portugalczycy są podobni do Włochów. Moja rodzina w kraju czeka do północy, by oglądnąć mecz Serie A. Dla nas najważniejsza jest wygrana. Nawet w 89. minucie po odpychającej grze. Ja kocham włoską piłkę, ale świat jej nie lubi - zakończył.