Zero z tyłu, zero z przodu - relacja z meczu Dolcan Ząbki - Wisła Płock

Dolcan potwierdził, że określenie "król remisów" coraz bardziej do niego pasuje. W Ząbkach nic nowego - gospodarze mają świetną obronę, wciąż jednak brakuje napastnika, który zapewni bramki.

Bartosz Bolesławski
Bartosz Bolesławski
- Chcieliśmy przede wszystkim zagrać na zero z tyłu, bo w ostatnich meczach traciliśmy dużo bramek. To był punkt wyjścia i to się nam udało - powiedział po meczu trener Wisły Płock Marcin Kaczmarek. Inna sprawa, że jego podopieczni zagrali też na zero z przodu. Podobnie zresztą jak gospodarze - Dolcan Ząbki obronę ma bardzo dobrą, wiadomo to nie od dziś, napastnicy jednak nie potrafią trafiać do siatki. Nic więc dziwnego, że w takiej sytuacji w derbach Mazowsza po nudnym meczu padł bezbramkowy remis. To szósty podział punktów Dolcanu z tym sezonie.
Szczerze mówiąc, ciężko nawet napisać jakąkolwiek relację z tego meczu, ponieważ żaden z zespołów nie stworzył sobie nawet jednej stuprocentowej sytuacji do zdobycia bramki. W zespole Dolcanu aż nadto jest widoczny brak napastnika z prawdziwego zdarzenia, co zresztą przyznał po meczu zastępujący trenera Marcina Sasala (zawieszony na dwa mecze za krytykowanie sędziego w meczu z Chojniczanką) jego asystent Andrzej Wyroba. Kontuzjowany Patryk Mikita spotkanie oglądał z loży VIP, Norbert Neumann był tak mało aktywny, aż w końcu kilka minut przed przerwą ostro zbeształ go zazwyczaj spokojny Damian Świerblewski. W drugiej połowie zastąpił go Tomasz Chałas i najbardziej wyróżnił się tym, że... przypadkowo zablokował strzał na bramkę swego kolegi Damiana Jakubika.

Trochę lepsze wrażenie w ofensywnie sprawiała Wisła Płock - trener Marcin Kaczmarek tłumaczył, że miał sposób na Dolcan, którym były prostopadłe piłki pomiędzy trójkę stoperów gospodarzy. W teorii miało być dobrze, w praktyce wyszło tak, że albo napastnicy Wisły byli łapani na spalonym, albo czujny był Rafał Leszczyński, który odważnie wychodził poza pole karne.

- Jedynym pocieszeniem jest to, że wciąż pozostajemy drużyną bez porażki. Tak naprawdę jednak bardzo chcieliśmy przerwać tę serię remisów i wygrać dzisiaj. Nie udało się, szanujemy ten punkt i myślimy już o meczu z Wigrami w Suwałkach - podsumował spotkanie trener Andrzej Wyroba.

Dolcan Ząbki - Wisła Płock 0:0

Składy:

Dolcan Ząbki
: Rafał Leszczyński - Mateusz Cichocki, Piotr Klepczarek, Julien Tadrowski, Damian Świerblewski (56' Tomasz Chałas), Adrian Łuszkiewicz, Szymon Matuszek, Grzegorz Piesio, Damian Jakubik, Bartosz Wiśniewski (76' Łukasz Sierpina), Norbert Neumann (56' Kamil Mazek).

Wisła Płock
: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Paweł Magdoń, Marko Radić, Fabian Hiszpański, Jacek Góralski (90+2' Bartłomiej Sielewski), Maciej Kostrzewa, Krzysztof Janus, Łukasz Kacprzycki (84' Patryk Stępiński), Piotr Wlazło, Dimitar Iliew (75' Marcin Krzywicki).

Żółte kartki
: Bartosz Wiśniewski, Damian Świerblewski, Piotr Klepczarek (Dolcan) oraz Jacek Góralski (Wisła).

Sędzia
: Sebastian Jarzębak (Bytom).

Widzów
: 600.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×