Serie A: Kamil Glik niedoceniany w Torino FC, Łukasz Skorupski zarabia najwięcej z Polaków

Z informacji La Gazzetta dello Sport wynika, że polski kapitan Torino FC ma zaskakująco niską pensję, chociaż odgrywa niezwykle istotną rolę w grze zespołu Giampiero Ventury.

Według wiarygodnej włoskiej gazety Kamil Glik po przedłużeniu kontraktu z Torino FC inkasuje 450 tysięcy euro rocznie. To daje Polakowi dopiero trzynastą pozycję na listy płac klubu ze stolicy Piemontu m.in. za Fabio Quagliarellą, Antonio Nocerino i Amaurim. Trzej wymienieni zawodnicy uzyskują najwyższe zarobki w klubie - 750 tysięcy euro za każdy sezon. Przed naszym rodakiem są także jego partnerzy z linii obrony: Cesare Bovo i Emiliano Moretti (po 600 tysięcy euro).
[ad=rectangle]
Słaba pod względem finansowym pozycja reprezentanta Polski może zaskakiwać, biorąc pod uwagę, iż jest on kapitanem drużyny, ulubieńcem kibiców i filarem defensywy. Trener Giampiero Ventura od 26-latka rozpoczyna układanie podstawowej jedenastki turyńczyków.

Po letnim okresie transferowym w Serie A pozostało tylko pięciu Polaków. Najwięcej zarabia Łukasz Skorupski z AS Romy - 500 tysięcy euro. Co ciekawe, wraz z Antonio Sanabrią i Leandro Paredesem jest jednym z najgorzej opłacanych graczy klubu z Wiecznego Miasta. Paweł Wszołek (Sampdoria) otrzymuje 300 tysięcy euro, Tomasz Kupisz (Chievo) 180 tysięcy, zaś wypożyczony do Empoli FC Piotr Zieliński 100 tysięcy.

Komentarze (3)
avatar
jerrypl
15.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dla Glika i tak pensja o 450 tysięcy euro za wysoka. Dlaczego? Dlatego, że powinien natychmiast zmienić zawód, bo piłkarz z niego beznadziejny. 
avatar
Szczepan Rejman
8.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
graja za drobne, bo i drobne role w druzynach odgrywaja. do tego we wloszech pensje zawodnikow sa dwa razy nizsze niz np. w anglii. 
avatar
Sergh Khan
8.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W piłkarskim światku można to określić jednym zdaniem: Polacy we włoskich klubach grają za "drobne". Wiadomo to na polskie warunki może i dobra kasa ale na europejskie niestety niska.