Bogunović w Pelikanie?

Takie pytanie z pewnością zadają sobie niektórzy kibice beniaminka z Łowicza. Ostatnio mówi się, że serbski napastnik Widzewa Łódź nie ma miejsca w swojej drużynie, a w Pelikanie brakuje napastnika, który zdobywałby bramki.

W Pelikanie Łowicz najlepszym strzelcem w tym sezonie jest Robert Wilk. Doświadczony napastnik Ptaków strzelił już 10 bramek. Jednak na drugim miejscu pod względem liczby zdobytych goli znajdują się Marcin Pacan i Michał Rozkwitalski (ich dorobek to 4 bramki). Niestety drugi z nich w Pelikanie już nie gra, a Pacan to nominalny obrońca i zdobywanie bramek to nie jest jego główne zadanie.

W kadrze klubu znajduje się, więc, poza Wilkiem, już tylko dwóch napastników: Radosław Kowalczyk i Michał Kosiorek. Kowalczyk to z pewnością bardzo dobry napastnik, jednak od dłuższego czasu leczy on kontuzję i jego forma jest wielką niewiadomą. Z kolei Kosiorek to młody piłkarz, który nie zdobył w tym sezonie ani jednego gola i nie można od niego oczekiwać, że w tej rundzie zagra ?na szpicy? i będzie strzelał mnóstwo bramek. ?Na szpicy? ponieważ w dotychczasowych meczach sparingowych biało-zieloni grają w ustawieniu 4-5-1 i prawdopodobnie tak samo będzie w lidze.

Jaka donosi serwis widzewiak.pl wypożyczeniem Bogunovića zainteresowany jest klub z Łowicza. Widzew nie ma nic przeciwko temu, bo z Serbem i tak chcą już rozwiązać kontrakt. Niestety klub z Łowicza nie ma dość funduszy, aby pozyskać tego napastnika i chciałby aby część jego zarobków opłacał klub z Łodzi. Widzew prawdopodobnie jednak nie przystanie na te warunki. Dalsze opłacanie Bogunovića po prostu nie ma sensu skoro i tak Serb odejdzie z Widzewa.

Szanse na pozyskanie Bogunovića są, więc raczej nikłe. Działacze Pelikana powinni się jednak poważnie zastanowić nad tą sprawą, ponieważ do końca okienka transferowego zostało już nie wiele czasu i trudno będzie znaleźć wartościowego napastnika, który od razu zgodzi się na grę w Łowiczu.

Źródło artykułu: