Mariusz Rumak: Herold Goulon może rywalizować o meczową kadrę

Herold Goulon przed meczem z Pogonią Szczecin powinien wrócić do wyjściowej osiemnastki. Nad formą pracuje też inny rekonwalescent Michał Masłowski.

Na powrót francuskiego pomocnika w Bydgoszczy czekają od grudnia zeszłego roku, kiedy doznał kontuzji pleców podczas potyczki z Lechem Poznań. W październiku minie dziesięć miesięcy, odkąd Goulon nie zagrał na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Teraz ma się to zmienić, gdyż trener Mariusz Rumak zapowiedział, że wysoki zawodnik znajdzie się w osiemnastce meczowej na niedzielny mecz z Pogonią Szczecin.
[ad=rectangle]
Natomiast jeszcze lepiej wygląda sytuacja u innego rekonwalescenta Michała Masłowskiego.- Na pewno nie ma już przeciwwskazań, aby Goulon znalazł się poprzez sportową rywalizację w meczowej osiemnastce. Natomiast jeśli chodzi o to, czy tych graczy stać, aby na boisku wytrzymali pełne dziewięćdziesiąt minut, to na to trzeba poczekać co najmniej do momentu zakończenia najbliższej przerwy reprezentacyjnej  - podkreślił Mariusz Rumak.

Ostatnie dni niebiesko-czarni przed meczem z Pogonią Szczecin spędzili w wielkopolskim Buczu, gdzie w okresie letnim również korzystali z gościnności miejscowego ośrodka. Tam drużyna głównie się integrowała, a zawodnicy zagraniczni mocno uczą się języka polskiego. Włożony wysiłek w powyższe aspekty ma jeszcze bardziej scementować rozbity zespół, który ostatni raz zwyciężył pod koniec lipca z Koroną Kielce.- Jesteśmy na pewno na dobrej drodze. Już z Ruchem Chorzów wszystko wyglądało znacznie lepiej. Liga w tym sezonie jest bardzo wyrównana, a o sukcesie często decyduje szczęście, a nam wyraźnie go brakowało - uważa Rumak.

Ten fakt nie załamuje jednak trenera Zawiszy. - Na szczęście sprawa z kontuzjami w zespole nie wygląda już tak poważnie. Na drobny uraz narzeka tylko Bernardo Vasconcelos, a z gry wyłączony jest napastnik Rafael Porcellis. Vasco ma problem ze stawem skokowym. To nie jest nic poważnego, gdyż zawodnik uskarżał się tylko na ból. Cały sztab szkoleniowy pracuje uważnie nad najbliższym przeciwnikiem. Za przygotowanie materiałów odpowiadają Czesław Owczarek i Hermes, a ja spinam to w jedną całość - zakończył Rumak.

Bydgoszczanie mają też już plan na najbliższą przerwę reprezentacyjną, która nastąpi po meczu z Pogonią Szczecin. Piłkarze Zawiszy 14 października na własnym terenie mają rozegrać sparingowy pojedynek z I-ligową Chojniczanką Chojnice, w której występuje kilku byłych graczy bydgoskiego zespołu.

Komentarze (9)
Szwędacz
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda słów na to wszystko. Zawisza a raczej to co z niego pozostało jest pośmiewiskiem całego kraju. Nadęty bufon osuch jest twarzą tego wszystkiego i świetnie to firmuje. 
avatar
Kibol bydzia
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Reakcja fizyczna badz chemiczna" Hahaha, ktos tu ma parcie na "gadzet" , niezla improwizacja ;) Ty coś brałeś przed napisaniem tego?Przyczynom może być to ze nie jesteś ,,baby,,buhhahahhaahahah Czytaj całość
avatar
Kibol bydzia
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Czytam, czytam i potargalo mi jelita ze smiechu...Błagam drodzy autorzy tych arcydzieł o WINCYJ bo ze śmiechu ryczę zmasakrowany !  
avatar
Draumr
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Rumak! - co? - wio. No już czas Zeta na punkty i odbicie się od dna. A jak wraca Masło oraz Gulonek to jest szansa na poprawę wyników. Powodzenia zza miedzy! 
avatar
Szychta
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
1-3 dla zety